0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaWybory w USAZmiany w przepisach wyborczych powstrzymają Latynosów od głosownia?

Zmiany w przepisach wyborczych powstrzymają Latynosów od głosownia?

-

Nowe przepisy wyborcze wprowadzone w blisko połowie amerykańskich stanów mogą powstrzymać nawet 10 milionów Latynosów od oddania głosów w listopadowych wyborach prezydenckich – wynika z analiz organizacji zajmujących się obroną praw obywatelskich. Jeżeli przewidywania te okażą się prawdziwe, nowe uregulowania prawne mogą zaważyć na wyniku wyborów.

fot. Obama cieszy się wśród Latynosów zdecydowanie większym popraciem niż Romney

23 z 50 amerykańskich stanów wprowadziło w ostatnich miesiącach zmiany w przepisach wyborczych. Nowe uregulowania prawne – według ich pomysłodawców – mają na celu wyeliminowanie przypadków uczestnictwa w wyborach osób, które nie są obywatelami USA i tym samym nie posiadają prawa do głosowania. Nie-obywateli od oddania głosów w dziewięciu stanach ma powstrzymać przedstawienie oficjalnego dokumentu tożsamości ze zdjęciem. W kilku stanach rejestracja do wyborów jest możliwa jedynie po przedstawieniu certyfikatu naturalizacji lub aktu urodzenia.

REKLAMA

Przedstawiciele organizacji broniących praw obywatelskich alarmują jednak, że w praktyce zmiany przepisów uderzają w ubogich i słabo wykształconych wyborców – głównie elektorat Demokratów. Nawet 10 mln z nich to Latynosi, którzy są obywatelami USA, ale nie posiadają oficjalnych dokumentów tożsamości, których wyrobienie wiąże się z opłatami, koniecznością przedstawienia stosownej dokumentacji (np. aktu urodzenia, naturalizacji) oraz udaniem się do odpowiedniego urzędu. Dla mieszkańców małych miejscowości położonych z dala od wielkich metropolii bywa to dużą przeszkodą do pokonania.

„W tym roku mamy do czynienia z bezprecedensową liczbą przepisów, które utrudniają udział w głosowaniu i zdecydowanie najmocniej dotykają społeczność latynoską” – czytamy w raporcie opublikowanym w poniedziałek przez organizację Advancement Project.

Nowe przepisy przyjęte w blisko połowie amerykańskich stanów z inicjatywy republikańskich ustawodawców według organizacji broniących praw obywatelskich, są niczym innym jak próbą uciszenia ubogich wyborców, tradycyjnego lewicowego elektoratu, nie zaś walką z wyborczymi fałszerstwami. Jak pokazują prowadzone od lat badania, przypadki oddawania głosów w wyborach przez osoby nie będące obywatelami USA są bardzo rzadkie. Aktywiści podkreślają, że większym problemem jest niska frekwencja i sytuacj, w której nawet 40 proc. uprawnionych do głosowania, nie idzie do wyborczych urn. Wyborcze restrykcje jedynie zwiększą liczbę osób, które nie głosują, zwłaszcza w społeczności latynoskiej – najszybciej rozwijającej się grupie etnicznej w USA.

Zobacz także: Latynosi w 2012 roku wybiorą nam prezydenta?

Jak pokazują ostatnie sondaże Barack Obama cieszy się wśród Latynosów miażdżącym poparciem w porównaniu z jego republikańskim rywalem. Na obecnego prezydenta chce głosować 70 proc. latynoskich wyborców; na Mitta Romneya 30 proc. Uniemożliwienie 10 milionowej rzeszy udziału w głosowaniu, jest według obrońców praw obywatelskich, celowym zabiegiem mającym zwiększyć szanse kandydata GOP na wygraną.

Do tej pory, na podstawie ustawy Help America Vote Act z 2002 roku, w większości amerykańskich stanów od wyborców nie wymagane jest przedstawianie dokumentu tożsamości ze zdjęciem, ale wcześniejsze zarejestrowanie się do wyborów. Rejestracji do udziału w głosowaniu można dokonać osobiście lub drogą pocztową, przedstawiając stanowe ID lub jakikolwiek inny dokument bez zdjęcia (rachunek za prąd czy gaz; wyciąg bankowy; kopię czeku), na którym widniało imie i nazwisko oraz adres danego wyborcy.

mp

 

REKLAMA

2091334654 views

REKLAMA

2091334953 views

REKLAMA

2093131412 views

REKLAMA

2091335234 views

REKLAMA

2091335380 views

REKLAMA

2091335524 views