Chicago (Inf. wł.) - Strażnik oskarżony o udzielenie pomocy w ucieczce 6 groónych przestępców z zakładu karnego powiatu Cook - z sekcji o maksymalnym rygorze - twierdzi, że został podstępnie zmuszony do przyznania się do winy i do podania się do dymisji.
Strażnik Darin Gater, lat 36, przebywa na wolności po zapłaceniu 10 procent od kaucji wyznaczonej przez sąd na pół miliona dolarów.
Na rozprawie w ubiegłym tygodniu prokurator powiedział sędziemu Sądu Karnego Powiatu Cook Raymondowi Myles, że Gater sam się zakuł w kajdanki i dobrowolnie oddał więźniom swój mundur.
Ponadto na przesłuchaniu przed sędzią Mylesem stawili się Jose Romero i Anna Romero, brat i siostra jednego z więźniów Francisco Romero. Sędzia wyznaczył w sprawie brata kaucję na 250 tys. i w sprawie siostry 350 tys dol. Obydwoje oskarżeni są o pomaganie bratu-więźniowi w ucieczce z zakładu karnego powiatu Cook.
Również 13 bm. władze Biura Szeryfa zawiesiły w czynnościach służbowych, z prawem do wynagrodzenia, pięciu strażników więziennych, którzy mają związek z sobotnią ucieczką sześciu kryminalistów.
Trzecią osobą cywilną oskarżoną o pomaganie zbiegom jest 27-letnia Michelle Reyes, której śledczy zarzucają, że czekała na więźniów w swoim samochodzie pod Cook County Jail, a następnie pojechała z nimi do Oak Park. Przypomnijmy, że Cook County Jail jest placówką mocno niedofinansowaną i z poważnymi brakami w personelu więziennym. Często dochodzi w niej do konfliktów i bójek. (ao)
Redakcja
