Postrach nielegalnych imigrantów gubernatorem?

Jest nazywany “najtwardszym szeryfem Ameryki”. Już samo nazwisko Joe Arpaio wśród nielegalnych imigrantów wywołuje prawdziwą panikę. Teraz szeryf powiatu Maricopa rozważa ubieganie się o stanowisko gubernatora stanu Arizona. Gorąco popiera przy tym zaostrzenie przepisów imigracyjnych, zatwierdzone ostatnio przez władze stanu.

fot. AP/ Joe Arpaio jest nazywany "najtwardszym szeryfem Ameryki"

Szeryf Joe Arpaio o swojej decyzji w sprawie startu w wyborach poinformuje po konsultacjach z rodziną, najprawdopodobniej jeszcze w poniedziałek. Jeżeli zdecyduje się na start ma duże szanse na wygraną, bo wśród mieszkańców Arizony cieszy się poparciem sięgającym 65 proc. Arpaio, który z organami ścigania związany jest od wielu lat, ma opinię bezkompromisowego przeciwnika nielegalnej imigracji. Na terenie jego powiatu, trzeciego pod względem powierzchni w USA, nielegalni imigranci i pospolici przestępcy nie mogą liczyć na ulgowe traktowanie. Prawo jest tam egzekwowane w sposób bezwzględny. Szeryf Arpaio stał się znany na cały kraj kiedy zaostrzył warunki w podległym mu więzieniu ograniczając racje żywnościowe dla więźniów do dwóch dziennie, każda z nich o wartości około 15 centów. Więźniowie mieszkają w namiotach, przy temperaturach przekraczających w lecie 40 stopni Celsjusza; pracują także przy grzebaniu bezdomnych. Szeryf zabronił im posiadania jakikolwiek magazynów o tematyce erotycznej, a przez głośniki non stop płynie muzyka poważna. Najwięcej kontrowersji wzbudził jednak pomysł aby osadzonych ubrać w różową bieliznę. Nielegalni imigranci, których w Maricopa County Jail jest ponad dwustu, odbywają karę ubrani w raczej mało męskie, różowe bokserki i skarpetki. Joe Arpaio został wybrany szeryfem Maricopa County w Arizonie w 1993 roku. Wybory na to stanowisko wygrywał aż pięciokrotnie. Tak wygląda wiezienie szeryfa Arpaio: MNP (CNN, inf.wł) Zdjęcia: AP Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone