Rejestrujcie się!!!

Niewiele już zostało czasu na zarejestrowanie się do głosowania w listopadowej elekcji przy pomocy dogodnych metod nie wymagających osobistego stawiennictwa w urzędach wyborczych. Tylko do 10 października można zarejestrować się używając internetu i poczty lub podczas specjalnie zorganizowanych akcji w pobliżu miejsca zamieszkania.

Od 11 do 24 października zarejestrowanie się będzie wymagało więcej wysiłku, ponieważ trzeba będzie osobiście stawić się w urzędzie wyborczym w śródmieściu Chicago w celu dopełnienia koniecznych formalności, co oczywiście może okazać się trudnością nie do pokonania w przypadku naszych zapracowanych rodaków.

Dlatego trzeba dołożyć wszelkich starań, by sfinalizować rejestrację do 10 października.
Przypomnijmy, że do głosowania powinny zarejestrować się osoby, które nigdy przedtem nie rejestrowały się, a są obywatelami Stanów Zjednoczonych i ukończyły 18 lat. Obowiązek ponownej rejestracji mają osoby, które od ostatnich wyborów zmieniły adres zamieszkania lub nazwisko.

W dniu elekcji powszechnej 7 listopada świeżo zarejestrowani wyborcy będą mogli głosować na kandydatów na gubernatora Illinois oraz prezesa Rady Powiatu Cook, samorządu lokalnego o wielomiliardowym budżecie z kieszeni podatnika, a także poprzeć dwóch kandydatów polskiego pochodzenia, Marka Dobrzyckiego (na posła stanowego) i Dana Kotowskiego (na senatora stanowego).

Jak podkreślił Dobrzycki, "na 118 posłów w Legislaturze stanowej nie ma żadnego Polaka. Nie ma w niej nikogo, kto mógłby przedłożyć projekt rezolucji upamiętniający wielkich ludzi Polonii".

Od ponad miesiąca z inicjatywy między innymi Związku Narodowego Polskiego i jego prezesa Franciszka J. Spuli (który jest też prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej) zostało zorganizowanych kilka akcji rejestrowania wyborców. Na miejscu zarejestrowało się kilkadziesiąt osób, a następne kilkadziesiąt zabrało ze sobą formularze rejestracyjne. Niestety nie wiadomo, czy zostały wypełnione i odesłane.

Rejestracja do głosowania nie wywołuje entuzjazmu i pospolitego ruszenia w naszej grupie narodowościowej w takim stopniu, w jakim się to dzieje w innych grupach etnicznych  u Latynosów, czy Afroamerykanów. W porówaniu z innymi grupami etnicznymi nasza społeczność jeszcze nie osiągnęła należytego stopnia uświadomienia politycznego, a na dodatek preferuje wygodnictwo, bezczynność i marazm, równocześnie zastrzegając sobie niczym niezasłużone prawo do utyskiwania na rzeczywistość polityczną.

Członkowie polskiej grupy, którzy nie głosują i nie robią nic, by podnieść jej znaczenie na lokalnym amerykańskim forum społecznym, nierzadko bywają hipokrytami, narzekając publicznie na rezultaty elekcji, na brak reprezentacji w lokalnych władzach i ignorowanie naszych potrzeb przez wybieralnych urzędników.

Niedawno prezes Spula i mec. Les Kuczyński, dyrektor wykonawczy KPA, zwrócili uwagę na niekorzystną dla ogółu społeczności polonijnej niechęć do przyjmowania obywatelstwa amerykańskiego, fałszywie utożsamianą z patriotyzmem polskim i wiernością ojczyźnie nad Wisłą. Wielu przeciwników przyjmowania obywatelstwa Stanów Zjednoczonych rezygnuje z pełnych świadczeń emerytalnych Social Security i Medicare oraz z wpływu na kształtowanie polityki USA wobec Polski, bo taki wpływ mają tylko obywatele, którzy głosują w elekcjach i stawiają konkretne wymagania swoim wybieralnym urzędnikom. Liczba naturalizowanych Polaków jest bardzo mała w porównaniu z innymi nacjami.

Priorytetem dla polskiej grupy etnicznej powinno być przyjmowanie obywatelstwa Stanów Zjednoczonych, rejestrowanie się do elekcji i głosowanie w niej  przekonywali prez. Spula i mec. Kuczyński na spotkaniu z dziennikarzami polonijnymi w ubiegłym miesiącu.

Warto uświadomić naszym Czytelnikom, że obojętność władz wobec grup niegłosujących jest tak silna, że trudno jest od owych władz wyegzekwować zwykły pojemnik na śmiecie. Spełnienie innych, poważnych dezyderatów okazuje się wręcz niemożliwe.

Dla wybieralnych polityków ważne są tylko liczby. Jeśli frekwencja wyborcza danej grupy jest duża, trzeba ją respektować. W przeciwnym razie można ją spokojnie ignorować.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla bierności, zwłaszcza, że rejestracja do głosowania jest dziecinnie łatwa!
Można wydrukować formularz rejestracyjny ze strony internetowej Chicagowskiej Rady Wyborczej, (Chicago Board of Elections):
www. chicagoelections.com
albo ze strony internetowej sekretarza powiatu Cook Davida Orra:
www.voterinfonet.com
Wypełnione formularze należy odesłać do 10 października (liczy się data stempla pocztowego).
Jeśli ktoś nie ma dostępu do internetu, może pobrać druk rejstracyjny w jakimkolwiek oddziale biblioteki publicznej.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości można kontaktować się z p. Moniką Myśliwiec, koordynatorem ds. polskich w Chicago Board of Elections, telefonując na nr.: 312.269.5702 lub emailując na adres:
www.polishvote?chicagoelections.net
Alicja Otap