Wzrosły szanse Chicago

Chicago (Inf. wł.) - San Francisco oficjalnie wycofało swoją kandydaturę z konkursu na wybór miasta-gospodarza letnich igrzysk olimpijskich w 2016 roku, w związku z czym automatycznie wzrosły szanse Chicago.

Jedynym konkurentem Chicago w finałach amerykańskich jest obecnie Los Angeles.

Burmistrz Richard Daley wyraził przekonanie, że oferta chicagowska jest bardziej atrakcyjna niż Los Angeles.

Oferta San Francisco uzależniona była od współpracy z drużyną "49ers", która zobowiązała się do finansowego udziału w budowie stadionu olimpijskiego. Jednak w zeszłym tygodniu zespół wycofał się z umowy, w rezulatcie czego władze San Francisco podjęły decyzję o wycofaniu się z konkursu miast.
San Francisco uważane było za faworyta tego konkursu.

Chicago podobnie jak San Francisco nie posiada stadionu olimpijskiego.
Przypomnijmy, że zgodnie z najnowszą wersją chicagowskiej oferty, taki stadion zostałby wybudowany w Washington Park, w południowej dzielnicy Chicago.

Zdaniem burmistrza Daley realizacja olimpijskiego projektu pomogłaby w rewitalizacji podupadłego gospodarczo rejonu miasta, rozruszałaby jego ekonomię, przysporzyła miejsc pracy w sektorze turystycznym i handlu detalicznym.

Los Angeles posiada stadion odpowiadający parametrom olimpijskim, ale konieczna jest jego modernizacja.

Na stadionie w Washington Park znajdowałoby się 95 tys. miejsc. Po olimpiadzie ich liczba zostałaby zredukowana do 10 tysięcy.

Znajdujący się na 350 akrach Washington Park jest zabytkiem. Został zaprojektowany przez słynnego architekta zieleni Fredericka Law Olmsteda i jego partnera Calverta Vauxa.
(ao)