Redakcja
Ruth Riley, amerykańska gwiazda koszykówki przyjechała do Polski. Już w najbliższą niedzielę wzmocnić ma drużynę Lotosu Gdynia w meczu z Wisłą Kraków.
Początkowo złota medalistka olimpijska z Aten miała występować w Polsce od lutego, jednak zgodziła się przyjechać do Gdyni wcześniej, specjalnie na jeden mecz przeciwko ekipie "Białej Gwiazdy".
"Słyszałam wiele o gdyńskiej drużynie od moich koleżanek Elaine Powell, Deanny Nolan i Katie Smith. Pamiętam też swoje występy przeciwko Lotosowi, kiedy grałam tutaj dwukrotnie z reprezentacją USA. Wiem, że to dobry zespół, posiadający oddanych kibiców. Ciężko się gra przeciwko niemu, więc cieszę się, że mogę zagrać dla Lotosu" - powiedziała Riley.
Amerykanka ma tylko kilka dni aby przyswoić sobie sposób gry wicemistrzyń Polski. Jest jednak dobrej myśli.
"Gram zawodowo w koszykówkę już od sześciu lat. Myślę więc, że nie będę miała problemu aby zgrać się z zespołem. W zależności od tego jaką wizję będzie miał trener, jaka będzie potrzeba drużyny, mogę grać w obronie bądź być zawodniczką zdobywającą punkty" - stwierdziła koszykarka.
Ruth Riley po niedzielnym meczu wróci do USA. W Gdyni zagra ponownie w lutym.
"Bardzo by się przydała w drużynie, zwłaszcza w Eurolidze. Niestety nie możemy jej zgłosić do gry, gdyż w tych rozgrywkach może występować tylko dwójka Amerykanek" - wyjaśnił trener Lotosu Gdynia Krzysztof Koziorowicz.
Riley urodziła się 28 sierpnia 1979 roku w Ransom w stanie Kanzas. Ma 196 cm wzrostu, waży 89 kg. W zawodowej lidze WNBA gra od 2001 roku w zespołach: Miami Sol (2001/02) oraz Detroit Shock (2003/06), z którym to zespołem dwukrotnie wywalczyła mistrzostwo zawodowej ligi koszykarek w 2003 i 2006 roku. Ma również za sobą okres gry w siatkówkę, uprawiała lekką atletyką - rzut dyskiem
