Na zaimprowizowanej scenie szkolnej ustawiono dekoracje. Na środku stolik przykryty białoczerwonym materiałem. Portret młodej kobiety. Obok czerwone kwiaty. Czerwona wstążka. Na stojaku biała tablica, do niej przypięty wiersz "Śmierć Pułkownika" Adama Mickiewicza. Po jednej stronie dwa krzesła nakryte białym płótnem i stroje jakby niedbale rzucone.
Sukienka jasna ,pastelowa, na wzór tych z pierwszej połowy XIX wieku. Styl Empire... taka wtedy panowała moda. W Paryżu i we Wiedniu, i w kraju nad Wisłą, w kraju, którego wówczas nie było na mapie Europy. Szal, długie rękawiczki... młode dziewczyny lubią jedwabne szale, powiewne jasne sukienki, które tak pięknie wirują w tańcu, może być walc albo mazur. Obok sukienki spodnie, koszula kadeta i pas. Brak tylko strzeleckiego munduru, burki, siodła, dwururki.
Na stroje dziewczyny i chłopca rzucono białoczerwona wstęga. Białoczerwona... symboliczna. Do kogo należeć mogły takie stroje? Wyżej tuż nad sukienką, w kolorze sepi ten sam portret młodej kobiety... dziewczyny właściwie. "Twarz okrągła, przyjemna, sympatyczna o błękitnych oczach".
Falujące włosy z zebranym na jedną stronę twarzy bujnym lokiem. Ignacy Domejko współczesny tej młodej kobiety, opisując jej strój podkreśla, że miała na sobie surdut w szaraczkowym kolorze, z czerwonym kołnierzem, a koło szyi koronkowy kołnierzyk, w czym, jak zaznacza, było jej do twarzy." Na głowie miała męski kaszkiecik. Szerokie spodnie, puginał, pistolet, mała szabla i ostrogi przy bucikach." Skromna, poważna dziewczyna. A więc już nie szal i jasna sukienka z bufiastymi rękawami. Bardziej strój męski, żołnierski. Rok 1830.W Polsce zaczyna się epoka Romantyzmu, wybucha Powstanie Listopadowe.
"Młodości!.. Ty nad poziomy... " Są więc odważni, pełni wiary, nadziei i mocy... Bez zastanowienia rzucają swoją młodość i życie... na szańce. Nad poziomy... "Emilia Plater. Dwadzieścia lat marzeń I jeden poryw, jeden czyn protestu, Życie spalone w jednym mgnieniu zdarzeń, Jak słup ognisty wśród wieków szelestu".
Ogłoszenie międzyszkolnego konkursu pisemnego przez Szkołę Polską im. Emilii Plater, miało za cel rozpropagowanie postaci i idee tej dzielnej Polki. Patronat nad konkursem objął Konsulat Generalny RP w Chicago, również Związek Narodowy Polski, a patronat honorowy Zrzeszenie Nauczycieli Polskich w Ameryce.
Prace organizacyjne nad konkursem rozpoczęły się w miesiącu urodzin patronki szkoły, to jest w listopadzie 2006 roku. Zawiązał się komitet. Opracowano warunki konkursu, wystosowano listy do wszystkich szkół polonijnych aglomeracji chicagowskiej zachęcające do wzięcia udziału w tym konkursie, skierowano również pisma do potencjalnych sponsorów, licząc i tu na zainteresowanie oraz pomoc.
Konkurs podzielono na dwie grupy wiekowotematyczne. W pierwszej znalazły się klasy 8 i 9. Młodzież miała do wyboru następujące tematy: 1. Scharakteryzuj i oceń postać Emilii Plater oraz czasy historyczne, w których żyła. 2. Oraz drugi. Emilia Plater symbolem kobiety walczącej w obronie ojczyzny. Druga grupa przewidziana była dla młodzieży z klas 10 i 11, a tematy brzmiały:
1. Emilia Plater, symbolem bohaterskiej Polki w żołnierskim mundurze. 2. Zdaniem Platona, wewnętrzne piękno jest w stanie zapewnić człowiekowi nieśmiertelność. Emilia Plater przykładem platońskiego piękna. W sumie wpłynęło ponad 60 prac. Najliczniej, co zrozumiałe, reprezentowana była szkoła organizująca konkurs, nic dziwnego postać Emilii Plater patronki szkoły jest uczniom bliska i znana. Poza tym wpłynęły prace ze szkoły Jana Matejki, Ignacego, Jana Paderewskiego, św. Ferdynanda i Mikołaja Kopernika. Do dalszego etapu wybrano 33 prace, kierując się kryterium oryginalności i najbardziej intersującego przedstawienia tematu oraz poprawności gramatycznej i ortograficznej.
Trudne było zadanie 10osobowej komisji, wiele bowiem było bardzo ciekawych, poprawnych prac. Trudno więc było dokonać wyboru przyznającego główne nagrody. Cenne, dodajmy. Pierwsza nagroda to suma 300 dolarów. Młodzież biorąca udział w konkursie przedstawiła życiorys bohaterki, opisała jej dzieje i dokonania. Dzieliła się swoimi nierzadko bardzo ciekawymi wnioskami i refleksjami. Zwyciężyć mogło tylko 8 prac, a na uwagę zasługiwały wszystkie. Wielka więc była satysfakcja organizatorów, że młodzież pokusiła się o pracę samodzielne, intersujące, ambitne, w swych komentarzach dojrzałe i przemyślane. A zatem wszystkim biorącym udział w konkursie należą się słowa uznania.
Zwycięzcami w grupie pierwszej zostali: Agata Głowacka, uczennica szkoły im. Emilii Plater wygrywając nagrodę w wysokości 300 dolarów, II miejsce zajął Piotr Mikrut, ze szkoły Ignacego Paderewskiego, otrzymał nagrodę w wysokości 200 dolarów. 100 dolarów i miejsce III zdobyła Nicole Przybylska ze szkoły im. E. Plater oraz wyróżnienie i 50 dolarów Ewa Socik ze szkoły Ignacego Paderewskiego. W grupie drugiej miejsce pierwsze i również nagrodę w wysokości 300 dolarów otrzymała Joanna Świątek ze szkoły Ignacego Paderewskiego. Miejsce drugie zajęła Sonia Bulanda ze szkoły Emilii Plater. Miejce 3 i wyróżnienie przypadło uczennicom szkoły im. Jana Matejki. Są to: Angelika Magiera i Katarzyna Sierzputowska.
Podczas ogłoszenia wyników konkursu i rozdania nagród w imieniu szkoły Emilii Plater organizatora konkursu, podziękowania sponsorom i gratulacje zwycięzcom przekazały panie Jolanta Harrison prezes zarzadu szkoły im. Emilii Plater i dyrektor Halina Tracz. A skoro mowa o pomocy i zainteresowaniu konkursem. Głównymi sponsorami byli: Konsulat Generalny RP w Chicago, firma Lowell Food, znany na polonijnym rynku dystrybutor produktów spożywczych i prasy polskiej, Związek Narodowy Polski i prezes tej organizacji Frank Spula oraz dr Anna Szpindor, Vital Rehabilitation ASS, Shop " Save, Maslon Account and Tax Service, Baltic Polish Deli oraz szkoła im. Jana Matejki. Udział sponsorow był w tym przedsięwzięciu niezwykłe istotny, to oni bowiem przyczynili się do tak wysokich nagród, dających uczestnikom dodatkową zachętę i motywację.
Wśród gości, którzy uczestniczyli w rozdaniu nagród, znalezli się Konsul Mariusz Gbiorczyk, Anna Burszczyk przedstawicielka Związku Narodowego Polskiego, organizacji, która zawsze wspomaga polonijne inicjatywy, Magdalena Kobiela przedstawicielka Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce i Katarzyna Mrugała, reprezentująca firmę Lowell Food, firmę, która tak hojnie poparła inicjatywę propagujacą cele konkursu.
Kiedy nagrody zostały wręczone, zwycięzcy oklaskani, prezes szkoły Jolanta Harisson i dyrektorka, Halina Tracz, zaprosiły wszystkich na smaczny poczęstunek.
Tu też udział znaczny mieli sponsorzy. Konkurs ogłoszony przez Szkołę Polską im. Emilii Plater spełnił swoje cele, przyczynił się do rozpropagowania postaci swojej patronki, zainteresował historią Polski, przybliżył postać wspaniałej, dzielnej Polki i jednocześnie pokazał rzeszom młodych ludzi chlubne i piękne polskie dzieje. Polaków, prawdziwych patriotów. To ważne i cenne zadanie dla wszystkich polonijnych szkół. Warto organizować takie konkursy i warto zachęcać uczniów szkół polskich do udziału w nich.
Cecylia Micińska, Nauczycielka w Szkole Polskiej im. Emilii Plater w Schaumburg
Redakcja
