Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 14 lipca 2025 15:05
Reklama KD Market

Tusk: zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu

Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany - podkreślił w piątek premier Donald Tusk. Jak zaznaczył, "ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane". Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu - dodał .
Reklama
Tusk: zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu
Premier Donald Tusk

Autor: Jacek Szydlowski / Forum

"Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane. Protesty trafią do Sądu Najwyższego. Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu" - podkreślił premier we wpisie na portalu X.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

W obwodowej komisji wyborczej nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie odwrotnie przypisano głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.

Według danych PKW w I turze zwyciężył tam Trzaskowski, który uzyskał 550 głosów, kolejny był Sławomir Mentzen z 221 głosami, a po nim Karol Nawrocki, którego poparło 218 wyborców. Po głosowaniu w II turze komisja podała, że najwięcej – 1132 głosów - uzyskał Nawrocki, a Trzaskowski zdobył ich 540. Lokalne media określiły to "wyborczym cudem" i wskazały na wątpliwości, które wzbudziła nagła zmiana poparcia.

Jak poinformował komisarz wyborczy w Krakowie Rafał Sobczuk, przedstawiciele obwodowej komisji zgłosili pomyłkę urzędowi miasta oraz komisji okręgowej pomyłkę, która prowadzi w tej sprawie wyjaśnienia.

Komentując doniesienia o "znacznym wzroście" poparcia dla Karola Nawrockiego względem I tury w niektórych komisjach obwodowych, wicepremier, szef MC Krzysztof Gawkowski stwierdził w piątek, iż liczy na to, że zostanie to wyjaśnione. "To ważne, żebyśmy wiedzieli, dlaczego czasami było o 200 proc. przyrostu (głosów - PAP) na jednego kandydata w jednej komisji, skoro z takiej nawet matematycznej perspektywy wydaje się to dość nieprawdopodobne" - stwierdził w piątek.

Z informacji przekazanych PAP przez Sąd Najwyższy wynika, że do tej pory wpłynęło tam 21 protestów wyborczych przeciwko wyborowi prezydenta. (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama