W czasie konwencji stanowej Partii Demokratycznej w Kalifornii podjęto pierwszy krok w kierunku rozpoczęcia procesu impeachmentu. Demokraci wezwali Kongres do wszczęcia dochodzeń przeciw prezydentowi Bushowi i wiceprezydentowi Cheney. Zażądano, by obaj odpowiedzieli za niezgodne z konstytucją czyny i decyzje.
Podczas gdy marszałek Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, deklarowała niechęć do podjęcia procesu impeachmentu, to sentymenty szeregowych demokratów wskazują, że mają wręcz odwrotne zdanie. Świadczą o tym listy nadchodzące masowo do kongresmenów, liczne akcje i demonstracje pod hasłem "impeach".
Zatwierdzona w niedzielę rezolucja nawiązuje do "wywrotowej w stosunku do Konstytucji" działalności Busha i Cheneyego. Rezolucja zawiera następujące punkty:
Używanie fałszywych informacji do usprawiedliwienia inwazji na Irak. Autoryzowanie tortur na "jeńcach wojennych". Podsłuchiwanie obywateli bez zgody sądu. Ujawnienie nazwiska oficera CIA.
Zawieszenie prawa do obrony (habeas corpus) poprzez wydanie rozkazu trzymania w więzieniach tzw. "bojowników wroga" w nieskończoność. Stosowanie tzw. signing statements celem całkowitego lub częściowego ignorowania ponad 750 zażądzeń i ustaw Kongresu. Rezolucja kończy się wezwaniem do "energicznego śledztwa i wymierzenia stosownej kary, łącznie z impeachmentem". (The American Chronicle)
Redakcja
