Chicago (Inf. wł., CST) - Pobicie polskiej barmanki przez pijanego policjanta w cywilu spowodowało nie tylko rezygnację ze stanowiska nadinspektora policji chicagowskiej Phila Cline-a, ale też dało początek reformom w policji chicagowskiej.
Jedną z nich jest reorganizacja agencji znanej jako OPS (Office of Professional Standards), rozpatrującej skargi i zażalenia na funkcjonariuszy policji chicagowskiej.
Burmistrz Richard M. Daley przedstawił 3 maja br. plan reformy OPS. Agencja już ma nie być częścią Departamentu Policji Chicagowskiej, ale będzie niezależna od policji i jej dowództwa.
Bezpośrednim zwierzchnikiem szefa OPS ma być burmistrz Daley, a nie jak dotąd nadinspektor policji chicagowskiej. Każde dochodzenie ma być zakończone w ciągu 6 mie sięcy. Dotychczas śledztwa trwały po kilka lat. Raporty z dochodzeń mają być upublicznione. Projekt rozporządzenia zostanie przedstawiony na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej w tym tygodniu.
Burmistrz powiedział, że pragnie, aby agencja OPS stała się zupełnie niezależna od policji chicagowskiej. Dotychczas OPS było "niezależne" tylko z definicji, a w rzeczywistości zostało całkowicie podporządkowane Komendzie Głównej Policji Chicagowskiej, w kwaterze której notabene agencja się mieści. Na dodatek bezpośrednim przełożonym szefa OPS jest nadinspektor policji.
Ks. Michael Pfleger, biały proboszcz afroamerykańskiej parafii św. Sabiny na południu miasta - który jest również aktywistą społecznym - zauważył, iż niedomagania OPS są od dawna powszechnie znane, a więc jeszcze zanim policjant Tony Abbate brutalnie pobił polską barmankę, Karolinę Obrycką. Reforma, o której już dawno się mówiło, zaczęła być wprowadzana w czyn, po tym jak nagranie wideo z ataku na Obrycką obiegło cały świat. Ks. Pfleger jest członkiem panelu poszukującego nowego dyrektora OPS. Ponadto Pfleger przedstawił własne propozycje restrukturyzacji wadliwej agencji. Komitet selekcyjny przeprowadza rozmowy z ośmioma kandydatami na dyrektora OPS - powiedział Pfleger. (ao)
Redakcja
