Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 sierpnia 2025 05:53
Reklama KD Market

Raport: oba silniki samolotu Air India, który rozbił się 12 czerwca, zostały pozbawione dopływu paliw

Oba silniki samolotu Boeing 787 Dreamliner przewoźnika Air India, który rozbił się krótko po starcie 12 czerwca zabijając 260 osób, zostały pozbawione dopływu paliwa - stwierdza opublikowany w sobotę wstępny raport o przyczynach katastrofy. Raport nie zawiera ostatecznych wniosków ani nie wskazuje winnych.
Reklama
Raport: oba silniki samolotu Air India, który rozbił się 12 czerwca, zostały pozbawione dopływu paliw

Autor: Markus Kämpfer - stock.adobe.com

Według raportu opublikowanego przez indyjskie Biuro ds. Badania Przyczyn Katastrof Lotniczych (AAIB), po trzech sekundach od startu z lotniska w indyjskim Ahmedabadzie kontrolki dopływu paliwa do obu silników maszyny prawie równocześnie przestawiły z pozycji "włączone" na "wyłączone", co uniemożliwiło silnikom pracę.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Lecący do Londynu samolot natychmiast zaczął tracić moc i spadł na budynki w pobliżu lotniska. Z 241 osób na pokładzie przeżyła tylko jedna. Upadek maszyny spowodował śmierć dalszych 19 osób, które znajdowały się na ziemi.

Raport stwierdza, że samolot zdołał osiągnąć szybkość startową wynoszącą 333 km/godz.

Na nagraniach z kokpitu słychać głos jednego z pilotów, który pyta drugiego, dlaczego odciął dopływ paliwa do silników na co ten odpowiada, że nic takiego nie zrobił. Na sekundy przed katastrofą jeden z pilotów zdążył nadać sygnał „Mayday, Mayday, Mayday".

Obaj byli doświadczonymi pilotami i mieli za sobą po ok. 19 tys. wylatanych godzin, w tym 9 tys. na Dreamlinerach.

Raport nie wyjaśnia w jaki sposób kontrolki dopływu paliwa mogły przestawić się na pozycję "wyłączone".

Amerykański ekspert lotniczy Anthony Brickhouse podkreślił, że wyjaśnienie tej kwestii ma kluczowe znaczenie. - Czy przestawiły się same, czy z powodu pilotów, a jeśli z powodu pilotów, to dlaczego? - powiedział.

Zdaniem innego eksperta Johna Coxa przypadkowe, wynikające z nieuwagi, przestawienie kontrolek przez któregoś z pilotów jest niemożliwe.

Raport na tym etapie śledztwa nie formułuje żadnych oskarżeń ani zaleceń pod adresem producenta, czyli koncernu Boeing ani producenta silników GEnx-1B firmy GE Aerospace.

Zarówno Boeing jak i linie Air India oraz GE Aerospace nie ustosunkowały się jeszcze do treści raportu. Katastrofa z 12 czerwca była jedną z najtragiczniejszych w historii lotnictwa. (PAP)

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama