Nowy ośrodek o nazwie Baza deportacyjna ma powstać w północnej części Florydy, na terenie zakładu karnego dla mężczyzn w hrabstwie Baker. W pobliżu, w Lake City, znajduje się lotnisko. Ośrodek według planów ma pomieścić 1,3 tys. zatrzymanych.
Na początku sierpnia minister bezpieczeństwa krajowego USA Kristi Noem powiedziała, że tzw. aligatorowe Alcatraz posłuży jako model dla przyszłych ośrodków detencyjnych dla imigrantów. Wyraziła nadzieję, że w najbliższych miesiącach powstaną nowe tego typu obiekty w różnych częściach kraju.
Tzw. aligatorowe Alcatraz powstało w ciągu ośmiu dni na terenie dawnego lotniska szkoleniowego na Florydzie. Ośrodek jest otoczony mokradłami pełnymi aligatorów i pytonów. Obiekt przeznaczony jest dla ok. 3 tys. zatrzymanych.
Imigranci trafili do tzw. aligatorowego Alcatraz na początku lipca, zaś pierwsze loty deportacyjne odbyły się w drugiej połowie miesiąca. Utrzymanie ośrodka ma kosztować w pierwszym roku około 450 mln dolarów. Krytycy tego rozwiązania i prawnicy alarmują, że administracja przetrzymuje tam zatrzymanych bez postawienia im zarzutów. Przeciwnicy dążą do zamknięcia obiektu. W ubiegłym tygodniu sąd zawiesił możliwość rozbudowy ośrodka.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
