Springfield, Chicago (Inf. wł., CT) – Illinos będzie jednym z kilku stanów posiadających najsurowsze przepisy dotyczące nietrzeźwych kierowców.
Nowa ustawa, podpisana przez gubernatora Roda Blagojevicha w ostatni piątek (24 sierpnia) wymaga, by już po pierwszym przyłapaniu na jeździe po pijanemu (DUI), kierowca testowany był na alkohol za każdym razem, jak siada za "kółkiem".
Badanie będzie polegało na sprawdzeniu oddechu przez specjalne urządzenie blokujące stacyjkę, które jeszcze kilka razy podczas jazdy będzie kontrolowało oddech.
Illinois jest czwartym stanem w kraju, który wprowadził kontrolę oddechu dla osób po raz pierwszy ukaranych za jazdę w stanie nietrzeźwym. Tego rodzaju przepisy posiadają już stany: Nowy Meksyk, Arizona i Luizjana. Jeden ze sponsorów nowych przepisów, senator John Cullerton (demokrata z Chicago) podkreślił, że wyniki testów przeprowadzanych przez aparat, będą monitorowane przez Biuro Sekretarza Stanowego.
Dodatkowe surowe kary będą groziły za odłączenie urządzenia, a także jeśli test wykaże obecność alkoholu w oddechu kierowcy. W 2006 roku na drogach Illinois śmierć poniosło około 500 osób w wypadkach drogowych, do których doszło po spożyciu alkoholu. Władze Illinois spodziewają się spadku liczby ofiar, po wejściu w życie nowego prawa z dniem 1 stycznia 2009 roku.
Biuro Sekretarza Stanowego potrzebuje około dwóch lat na przygotowanie się do egzekwowania nowych przepisów. Obecnie około 3 tysiące kierowców używa z nakazu sądowego urządzenia sprawdzającego oddech i blokującego stacyjkę.
Są to głównie osoby karane po raz drugi za jazdę w stanie nietrzeźwym. Po wejściu w życie nowego prawa, liczba kierowców używających urządzenia, może być dziesięciokrotnie większa, wynosząc około 30 tysięcy. Ukarany kierowca będzie musiał pokryć koszty instalacji urządzenia, wynoszące 150 dol. oraz jego wynajmu – około 100 dol. miesięcznie. (ao)
Redakcja
