Redakcja
Siódmą wygraną w sezonie ligi NHL zanotowali liderzy Northwest Division hokeiści Minnesota Wild pokonując w niedzielę u siebie Colorado Avalanche 3:2. Szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił w 56. minucie Mikko Koivu.
Koivu przechwycił krążek i markując podanie, objechał bramkę nie dając szansy Peterowi Budajowi. Pochodzący z Zabrza i grający w zespole Avalanche Wojtek Wolski zaliczył jedną asystę.
Pozostałe bramki dla Wild zdobyli Mark Parish i Brian Rolston, a ojcem sukcesu może czuć się także bramkarz Niklas Backstrom broniąc 29 strzałów. Zespół z Minnesoty jest jedynym w obecnym sezonie, który nie przegrał w regulaminowym czasie gry. Goście, dla których bramki strzelili Andrew Brunette (asysta Kurt Sauer oraz Wojtek Wolski) i Tyler Arnason w dotychczasowych ośmiu spotkaniach wygrali czterokrotnie.
Udany debiut w bramce Vancouver Canucks zanotował w niedzielę Curtis Sanford interweniując udanie w 35 akcjach grając na wyjeździe przeciwko Columbus Blue Jackets. Hokeiści z miasta 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2010 roku otrząsnęli się po dwóch ostatnich porażkach, a wygraną 4:1 zawdzięczają głównie Ryanowi Keslerowi - autorowi dwóch bramek oraz Markusowi Naslundowi i Kevinowi Bieksie. Canucks mają na koncie po ośmiu meczach cztery wygrane. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył w drugiej tercji Rick Nash.
