Chicago (Inf. wł., Internet) – Policja chicagowska wznawia akcję “Pieszy ma pierwszeństwo”. Pierwsza pułapka została zastawiona wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu ulic Belmont i Orchard w dzielnicy Lakeview. Akcja z udziałem tajnych policjantów, udających pieszych, rozpoczęła się o godzinie 8 wieczorem.
Mandaty za niezatrzymanie się, gdy przez jezdnię przechodzi pieszy, wahają się od 50 do 500 dolarów. Podobne akcje mają być przeprowadzone w dzielnicach: River North, Austin, Wriglyville oraz na 79. ulicy na odcinku od skrzyżowania z Ashland do autostrady Dan Ryan.
Policja oświadczyła, że w ubiegłym roku 50 pieszych poniosło śmierć w rezultacie potrącenia lub przejechania przez samochód.
Jak wynika ze statystyk, w Chicago 40 procent wypadków drogowych z udziałem samochodu i przechodnia ma miejsce w odległości około 800 stóp od szkół i 30 procent w odległości około 800 stóp od parków.
Policja zapowiedziała też egzekwowanie ograniczenia prędkości na ulicach oraz zwracanie szczególnej uwagi na kobiety za kierownicą, ponieważ coraz więcej przedstawicielek płci pięknej jeździ w stanie nietrzeźwym. W nocy w piątek 21 sierpnia w okolicy 3400 N. Western Ave. policja urządziła obławę na nietrzeźwych kierowców. Wśród sześciu aresztowanych kierowców była jedna kobieta.
W Chicago liczba kobiet aresztowanych za jazdę w stanie nietrzeźwym wzrosła o 51 procent w okresie od 2001 do 2007 roku. W Illinois liczba kobiet aresztowanych za jazdę w stanie nietrzeźwym wzrosła o 32 procent w okresie od 1998 do 2007 roku, a w kraju – w tym samym okresie – o 28 procent. (ao)
Redakcja
