Chicago (Inf. wł., Internet) – Wtorek 8 wrześniay był pierwszym dniem zajęć dla uczniów chicagowskich szkół publicznych. Uroczystość inauguracji nowego roku szkolnego 2009-10 odbyła się w nowo oddanym do użytku gmachu Westinghouse High School. Wraz ze zmianą siedziby, liceum zmieniło status ze zwykłej szkoły dzielnicowej na magnet, czyli selektywnego naboru (selective enrollment).
Podczas uroczystości w Westinghouse High School burmistrz Richard Daley zasygnalizował początek lekcji potrząsając ceremonialnym dzwonkiem. Burmistrz powiedział uczniom, że dobra edukacja jest najcenniejszym podarunkiem, jaki mogą od niego dostać.
W uroczystości wzięli też udział: Ron Huberman, dyrektor wykonawczy chicagowskiej oświaty publicznej, radni – Ed Smith (28. okręg miejski) i Walter Burnett (27. okręg) oraz zaproszeni goście, wśród nich byli nawet olimpijczycy. Muzeum Wiedzy i Przemysłu (Museum of Science and Industry) udostępniło bezpłatne wejściówki wszystkim uczniom, którzy przyszli na lekcje w pierwszym dniu szkoły.
Już na kilka tygodni przed rozpoczęciem lekcji władze oświatowe prowadziły kampanię na rzecz dobrej frekwencji w pierwszym dniu nauki. Im większa liczba uczniów w pierwszym dniu lekcji, tym szkoły otrzymają więcej funduszy stanowych.
Huberman oświadczył, że z początkiem nowego roku nauki otwartych zostało 19 szkół – odrestaurowanych i zreorganizowanych, a także pięć zupełnie nowo wybudowanych.
Dyrektor oświaty poinformował też o nowych inicjatywach, a wśród nich: bezpłatne śniadania dla wszystkich uczniów bez względu na dochód rodziny we wszystkich chicagowskich szkołach; wyposażenie wszystkich autobusów szkolnych w nawigację satelitarną GPS, dzięki czemu będą bardziej punktualne i pod stałą i ścisłą kontrolą.
Huberman przypomniał też, że władze oświaty intensywnie przygotowują się do wprowadzenia w życie planu rugowania i prewencji przemocy, której ofiarą pada chicagowska młodzież.
Zidentyfikowanych zostało 1,200 trudnych wychowawczo uczniów. Będą oni pod kontrolą specjalnych. opiekunów. Ponadto każdy z tych uczniów otrzyma pracę. Wielu uczniów i rodziców w metropolii chicagowskiej wyrażało wczoraj niezadowolenie, że władze ich okręgów szkolnych zabroniły słuchania przemówienia prezydenta Baracka Obamy skierowanego do wszystkich amerykańskich uczniów. Biały Dom opublikował w weekend treść przemówienia, po tym jak prezydent zaczął być posądzany o indoktrynację młodych umysłów.
Po zapoznaniu się z treścią przemówienia wielu krytyków prezydenta zamilkło, a niektórzy nawet zaczęli go chwalić za motywowanie młodzieży do nauki i ukazywanie młodemu pokoleniu wartości edukacji.
Władze chicagowskiej oświaty publicznej pozostawiły dyrektorom poszczególnych szkół i nauczycielom ostateczną decyzję odnośnie słuchania przemówienia prezydenta. (ao)
Redakcja
