Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Sekretarz stanowy Jesse White dał podwyżki wszystkim 250 członkom swojego personelu, niezrzeszonym w związkach zawodowych.
W Illinois dla niektórych pracowników są pieniądze, a dla innych nie ma. Jak już informowaliśmy, niedawno gubernator Pat Quinn zamroził podwyżki pracowników administracji, choć były gwarantowane na mocy zbiorowego kontraktu, wynegocjowanego przez związek zawodowy. Quinn stwierdził, że w budżecie nie ma pieniędzy na sfinansowanie podwyżek. (O sprawie tej informujemy w artykul powyżej).
Podwyżki, które sekretarz White dał swoim pracownikom, kosztują stan 78 tys. dol. miesięcznie.
Rzecznik sekretarza powiedział, że podwyżki były konieczne, by utrzymać płace pracowników nie należących do związków zawodowych na poziomie wynagrodzenia pracowników zrzeszonych w związkach. Rzecznik dodał, że podwyżki zostały sfinansowane dzięki cięciom wydatków na podróże i telefony komórkowe.
Partia Republikańska Illinois potępiła podwyżki płac dla personelu sekretarza stanowego.
(ao)
