Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Szef jednego z wydziałów w chicagowskim Departamencie ds. Transportu i Komunikacji został oskarżony przez władze federalne między innymi o oszustwa wizowe i nadużycia w ramach ubezpieczeń Medicare.
Władze federalne zarzucają, że Mohammed Khamis Rashed, lat 45, z Chicago, nielegalnie próbował uzyskać wizę dla swojego partnera biznesowego, ponieważ podał władzom federalnym nieprawdziwe fakty na jego temat.
Rashed jest z zawodu inżynierem i menedżerem w miejskim Departamencie Transportu i Komunikacji, gdzie zarabia ponad 100 tys. dol. rocznie. Ponadto jest współwłaścicielem firmy opieki zdrowotnej.
Władze miasta Chicago zawiesiły Rasheda w czynnościach służbowych bez wynagrodzenia, aż do wyjaśnienia sprawy.
***
Mark Lewis, lat 51, z Lakemoor, Ill., czeka na Florydzie na ekstradycję do Illinois w związku z zabójstwem siostry, 59-letniej Cathleen Lewis, która została pobita na śmierć w swoim domu w Naperville 8 czerwca br.
Podejrzany o zabójstwo siostry został aresztowany 14 lipca w Pensacola. Zarzuca się mu też okradanie matki.
***
Dwóch mężczyzn, 28-letni i 41-letni, zostało 19 lipca postrzelonych w dzielnicy Albany Park. Obydwaj zostali hospitalizowani w stanie krytycznym. Do incydentu doszło około godz. 9:30 wieczorem w okolicy 3700 West Montrose Avenue.
Policja poinformowała, że strzelaninę poprzedzała kłótnia z trzecim mężczyzną. Przed kłótnią wszyscy trzej razem pili alkohol.
***
27-letni Daniel Jones, karany za narkotyki i przestępstwa z bronią w ręku, został aresztowany pod zarzutem postrzelenia dwóch policjantów.
Do zajścia doszło 18 lipca przed godz. 11 w nocy w rejonie skrzyżowania Wilcox Street i Karlov Avenue w dzielnicy West Garfield Park na południu miasta.
Oficerowie z dystryktu Harrison, prowadzący śledztwo narkotykowe, chcieli porozmawiać z zatrzymanym mężczyzną, ale ten zaczął strzelać i zbiegł.
Jeden z policjantów został draśnięty kulą w głowę, a druga kula trafiła go w przedramię. Drugi oficer zostal trafiony w głowę. Pocisk utknął powyżej ucha.
***
Ze szpitala już wyszedł były zawodnik chicagowskiej drużyny footballowej Bears, Jim McMahon. Uległ on niegroźnym obrażeniom 18 lipca nad ranem, gdy limuzyna którą podróżował, wjechała w ogrodzenie. Do wypadku doszło na południe od Reno na autostradzie U.S. 395.
Niegroźne obrażenia odniosła też kobieta towarzysząca byłemu Bearsowi oraz kierowca limuzyny.
***
Chicago Yacht Club, organizator dorocznego wyścigu z chicagowskiego Navy Pier do Mackinac Island, zapewnił, że zostanie przeprowadzone dokładne śledztwo, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragicznej śmierci dwojga doświadczonych żeglarzy podczas regat. Był to pierwszy śmiertelny wypadek w ponad stuletniej historii wyścigu.
35-stopowy jacht WingNuts wywrócił się i zatonął przy wysokiej fali i sztormie osiągającym prędkość do 75 mil na godzinę.
(ao)
