Emanuel przeciwny podwyżkom podatków

Chicago (Inf. wł.) – Burmistrz Rahm Emanuel i radni chicagowscy skomentowali raport budżetowy inspektora generalnego miasta Josepha Fergusona.

Burmistrz Emanuel stwierdził 27 września, że nie dopuści do wprowadzenia nowych podatków i podwyżek dotychczasowych.

Burmistrz wykluczył też pobieranie myta za przejazd po Lake Shore Drive. Dodał, że wiele z propozycji Fergusona już jest przedmiotem analizy jego biura.

Niektórzy radni chicagowscy stwierdzili, że zastanowią się nad propozycją podatku za przejazd środkami komunikacji miejskiej.

Zdaniem radnych, podatek ten mógłby być nałożony na mieszkańcow przedmieść, którzy przyjeżdżają codziennie do pracy w Chicago.

Stanowisko radnych spotkało się z krytycznym przyjęciem opinii publicznej, mediów oraz mieszkańców przedmieść i chicagowian. Krytycy twierdzą, że byłby to bardzo niesprawiedliwy podatek.

Przypomnijmy, że inspektor Ferguson sporządził listę ponad 60 pomysłów na redukcję deficytu budżetowego. Wśród nich są: wprowadzenie miejskiego podatku od dochodu (wzorowanego na nowojorskim) i podatku od używania środków komunikacji miejskiej, a także pięciodolarowe opłaty za przejazd trasą Lake Shore Drive.

***

Również 27 września burmistrz Emanuel ponownie skarcił złą frekwencję pracowników ekip komunalnych wywożących śmiecie. Jak już informowaliśmy, codziennie około 30 procent pracowników jest na chorobowym, w rezultacie czego władze miasta musiały zredukować program deratyzacji i przycinania drzew.

Nowy raport – na który powołał się burmistrz – wskazuje, że najwięcej nieobecności w pracy notuje się w piątki i w poniedziałki, co wskazuje na nadużycia przywileju chorobowego.

Burmistrz zapowiedział szefom administracyjnym poszczególnych okręgów miejskich, że będą osobiście pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli nie poprawi się frekwencja pracowników w ekipach komunalnych.

(ao)