Wyrok zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu. 54-letni Blagojevich został uznany winnym z 18 zarzutów o przekupstwo, w tym próbę "sprzedania" miejsca w Kongresie zwolnionego przez Baracka Obamę po zwycięskich wyborach na prezydenta.
Prokuratorzy są zdania, że Blagojevich zasługuje na wyższy wyrok niż 6 i pół roku pozbawienia wolności, jaki wymierzono b. gubernatorowi George´owi Ryan, i 10 lat, które dostał były doradca Blagojevicha, Tony Rezko, mimo że nie pełnił żadnego wybieralnego urzędu, nie brał udziału w próbie sprzedaży miejsca w Senacie i bez szemrania zgłosił się do więzienia po zapadnięciu wyroku za korupcję w 2008.
Prokuratorzy twierdzą, że przedstawili wystarczająco dużo dowodów świadczących o tym, że przekupstwo za rządów Blagojevicha nie było odizolowanym incydentem, lecz czymś powszechnym od czasu, gdy objął urząd w 2002 roku.
"Blagojevich wielokrotnie dopuścił się czynów przestępczych. Nigdy nie wziął za nie odpowiedzialności, przeciwnie, przeszkadzał w dochodzeniach i podważał prawo. Zasłużył na surową karę. Wyrok wydany na jego poprzednika nie powstrzymał go przed łapówkarstwem, wymuszaniem i fałszerstwami", oświadczyli prokuratorzy.
Redakcja
