Redakcja
Biblioteki pracują krócej
Chicago (Inf. wł.) – Biblioteki chicagowskie nie pracują w poniedziałki z powodu cięć budżetowych miasta Chicago. Czynne są od wtorku do soboty.
Radni chicagowscy utrzymują, że jest to dla nich niespodzianka, ponieważ głosując na budżet burmistrza Rahma Emanuela zatwierdzili inny plan dotyczący bibliotek. Biuro burmistrza stwierdziło, że plany dotyczące bibliotek zmieniły się w rezultacie rozmów ze związkami zawodowymi.
Rodzice protestują
Kilkudziesięciu rodziców uczniów szkół publicznych protestowało w ubiegłym tygodniu przed biurem burmistrza Rahma Emanuela przeciwko oddawaniu niektórych szkół pod zarząd prywatnych firm, mających na względzie uzyskanie profitów.
Demonstracja zorganizowana została przez kilka ugrupowań dzielnicowych i edukacyjnych, między innymi Kenwood Oakland Community Organization.
Zdaniem przedstawicieli organizacji, kuratorium Chicago Public Schools stopniowo pozbywa się odpowiedzialności za edukację publiczną dzieci i młodzieży, przekazując ją w ręce prywatne.
Przedstawiciele władz oświatowych utrzymują, że władze oświatowe muszą interweniować i poszukiwać rozwiązań, ponieważ nie mogą bezczynnie patrzeć na szkoły ponoszące porażki.
Uczestnicy demonstracji zarzucają, że CPS ignoruje ich pomysły na poprawienie poziomu nauczania.
Władze oświatowe twierdzą, że wciąż czekają na pomysły ze strony społeczeństwa.
Nadużycia w szkołach
Biuro antykorupcyjne CPS opublikowało doroczny raport obejmujący okres od 1 lipca 2010 roku do 30 czerwca 2011, a więc dotyczący okresu przed objęciem stanowiska szefa oświaty przez Jean Claude’a Brizarda. Raport opisuje między innymi przypadki kradzieży z kas szkolnych, nadużyć w ramach świadczeń emerytalnych i godzin nadliczbowych, bezpłatnych posiłków w szkole. Raport zarzuca też oglądanie pornografii na szkolnych komputerach.
Mądra sieć
Burmistrz Rahm Emanuel oraz przedstawiciele zakładów energetyvcznych ComEd poinformowali w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej o planach modernizacji systemów dystrybucji energii elektrycznej. Przeciętny użytkownik zapłaci około 3 dol. więcej za elektryczność w skali miesiąca, by sfinansować projekt.
Po długiej, wygranej batalii w Legislaturze Illinois Commonwealth Edison przygotowuje się do realizacji projektu znanego jako " mądra sieć energetyczna" – smart grid.
Burmistrz i przedstawiciele ComEd obiecują, iż użytkownicy poniosą krótkoterminowe koszty, które w przyszłości się zwrócą w postaci oszczędności energetycznych i obniżki kosztów, a także dodatkowych miejsc pracy, stymulacji ekonomii i czystszego środowiska naturalnego.
W toku realizacji projektu ma powstać 2,400 miejsc pracy w takich sektorach jak inżynieria, budownictwo oraz energia odnawialna ("zielona"). Ponadto użytkownicy mają uzyskać lepszą kontrolę nad swoimi wydatkami na energię.
"Mądra sieć" ma być bardziej odporna na kaprysy natury, nawet w przypadku ekstremalnych warunków atmosferycznych.
Jak podkreślił Emanuel, użytkownicy będą mieli system samokontrolujący się i już nie będą musieli zawiadamić elektrowni o awariach i przerwach w dostawie energii.
Projekt ma być realizowany w okresie dekady kosztem 1.1 mld. dol.
Podejrzane samobójstwa
Organizacja pn. Campaign for End of Torture, "kampania na rzecz zakończenia torturowania" zaapelowała do burmistrza Rahama Emanuela, by zainteresował się przypadkiem dwóch mężczyzn, którzy w odstępie kilkudniowym popełnili samobójstwo w listopadzie w tej samej celi aresztu policyjnego w Area 2 na południowym krańcu Chicago.
52-letniego Develta Bradforda znaleziono w celi powieszonego na spodniach od piżamy, a trzy dni później 62-letniego Melvina Woodsa na bieliźnie, którą nosił pod ubraniem.
Rodziny nieżyjących domagają się udostępnienia nagrań z kamer wideo, w które wyposażony jest areszt Area 5.
(ao)
