Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Dwa cele superkomitetów

Superkomitety akcji politycznej zdają się służyć dwóm celom: pomagają kandydatom w zwyciężeniu wyborów i własnemu wzbogaceniu.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


Organizacje te mogą zebrać nielimitowaną ilość pieniędzy, lecz nie mogą koordynować swej działalności z popieranym przez siebie kandydatem. Gromadzą więcej funduszy niż prezydenckie kampanie. Działacze polityczni zaczęli powoływać do życia superkomitety (super PAC) z chwilą, gdy decyzją, znaną jako Citizens United, Sąd Najwyższy USA zniósł ograniczenia wydatków korporacji i bogatych Amerykanów na kampanie polityczne.


 


Na superkomitety nie narzucono żadnych regulacji odnośnie poborów działaczy. I tak Steve Roche z super PAC popierającego kandydaturę Mitta Romney otrzymał z zebranych pieniędzy $1.9 miliona.


 


33-letni Nick Ryan, dyrektor superkomitetu Red, White & Blue Fund, który działa na rzecz Ricka Santorum, zagarnął dla siebie 25% z $1.26 miliona, jakie wpłynęły na konto komitetu.


 


Becky Burkett, prezes superkomitetu Winning Our Future, popierającego Newta Gingricha, tylko w styczniu zarobiła $206,000. Wynagrodzenie dyrektora zarządzającego komitetu w tym samym czasie wyniosło $90,000.


 


Superkomitety są krytykowane nie tylko z powodu wzbogacania się ich szefów, lecz również dlatego, że umożliwiają kilku najbogatszym Amerykanom wywierać wpływ na proces wyborczy.


 


Analizy przeprowadzone przez USA Today wskazują, że około 25% wpłat na superkomitety pochodzi od 5 osób.


 


(HP – eg)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama