- Zabójstwo Oscara Granta, do którego doszło 1 stycznia 2009 roku, oraz proces sądowy od początku wywoływały ogromne emocje wśród Amerykanów. Setki demonstrantów protestowało w Oakland w stanie Kalifornia przeciwko zbyt łagodnemu i rasistowskiemu wyrokowi dla policjanta, który w ramach przeprowadzanej akcji porządkowej ranił śmiertelnie zamieszanego w bójkę 22-latka. Wydarzenia feralnej nocy nagrał telefonem komórkowym przechodzień. Na filmie widać jak policjant wyciąga broń i strzela nieuzbrojonemu Grantowi leżącemu na ziemi w plecy. Funkcjonariusz twierdził, że Grant sięgał do kieszeni i obawiał się, że może posiadać broń. W swoich zeznaniach utrzymywał także, że wyciągnął pistolet zamiast elektrycznego paralizatora przez pomyłkę. Sędzia w Los Angeles, gdzie z powodów bezpieczeństwa przeniesiono proces, skazał Mehserle’a na najniższy możliwy wyrok – zaledwie 2 lata za nieumyślne spowodowanie śmierci. Najwyższa kara za tego typu przestępstwo, jakiej mógł się spodziewać Mehserle, wynosi 14 lat. W ubiegły piątek kalifornijski sędzia zdecydował, że 29-letni funkcjonariusz odsiadujący wyrok za zabójstwo Oscara Granta wyjdzie na wolność po odbyciu 11 miesięcy kary, dzięki dobremu sprawowaniu. Kiedy o decyzji sędziego dowiedziała się prasa oraz rodzina zmarłego, około 300 osób oburzonych tym, że zabójca Granta przedwcześnie zakończy odsiadywanie kary, znów wyszło na ulice Oakland. W demonstracji wzięła udział matka ofiary – Wanda Johnson, oraz jego 6-letnia córka. Zobacz także: Kalifornia: protesty po wyroku w sprawie Granta. Oakland: gwałtowne protesty po łagodnym wyroku. AS
Reklama
Zabójca Granta wychodzi na wolność po 11 miesiącach
Zabójca 22-letniego Oscara Granta wyszedł w poniedziałek na wolność. Funkcjonariusz policji, Johannes Mehserle, dostał minimalny możliwy wymiar kary – 2 lata więzienia. Już dziś jednak, po zaledwie 11 miesiącach, zakończył odsiadywanie wyroku za nieumyślne spowodowanie...
-
Redakcja
- 06/13/2011 03:16 PM
Zabójca 22-letniego Oscara Granta wyszedł w poniedziałek na wolność. Funkcjonariusz policji, Johannes Mehserle, dostał minimalny możliwy wymiar kary – 2 lata pozbawienia wolności. Już dziś jednak, po zaledwie 11 miesiącach, zakończył odsiadywanie wyroku za nieumyślne spowodowanie śmierci czarnoskórego mężczyzny. Sędzia postanowił nagrodzić go za dobre sprawowanie w więziennych murach.
Reklama
Reklama