Jennifer Paulson, 30-letnia nauczycielka z Tacoma w stanie Waszyngton została w piątek zastrzelona przed budynkiem szkoły przez mężczyznę, który był w niej obsesyjnie zakochany.
Jed Waits czekał około dwóch godzin na swoją ofiarę przed budynkiem. Paulson przyjechała do pracy o 7.30. Mężczyna oddał do niej śmiertelne strzały, a następnie odjechał. Po pogoni policji udało się zastrzelić napastnika, który po porzuceniu samochodu, ostrzeliwując się, próbował uciekać.
Jennifer Paulson, 30-letnia nauczycielka z Tacoma w stanie Waszyngton została w piątek zastrzelona przed budynkiem szkoły przez mężczyznę, który był w niej obsesyjnie zakochany.
Jed Waits czekał około dwóch godzin na swoją ofiarę przed budynkiem. Paulson przyjechała do pracy o 7.30. Mężczyna oddał do niej śmiertelne strzały, a następnie odjechał. Po pogoni policji udało się zastrzelić napastnika, który po porzuceniu samochodu, ostrzeliwując się, próbował uciekać.
Według świadków, Paulson, nauczycielka od specjalnej edukacji, znała swojego mordercę jeszcze z czasów studenckich, jednak nigdy nie była z nim w bliższej zażyłości. Od września 2008 roku Waits miał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety, która wystąpiła o to zabezpieczenie obawiając się o swoje bezpieczeństwo.
Jennifer Paulson rozpoczęła pracę w szkole podstawowej Birney w 2007 roku, gdzie prowadziła indywidualne zajęcia z dziećmi mającymi problem z czytaniem.
MB (CNN)
Redakcja
