Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 10 lipca 2025 15:44
Reklama KD Market

Co stało się z reformą podatkową?

Plan limitu zadłużenia został zwiększony i zagrożenie gospodarcze zażegnane. Jednak czy zmniejszenie wydatków powinno być aż takim powodem do radości, w momencie gdy na pozostałe punkty debaty – na przykład o reformie podatkowej, której domagali się Demokraci – machnięto ręką? W badaniu przeprowadzonym przez CNNMoney większość ekonomistów...
Reklama
Plan limitu zadłużenia został zwiększony i zagrożenie gospodarcze zażegnane. Jednak czy zmniejszenie wydatków powinno być aż takim powodem do radości, w momencie gdy na pozostałe punkty debaty – na przykład o reformie podatkowej, której domagali się Demokraci – machnięto ręką? W badaniu przeprowadzonym przez CNNMoney większość ekonomistów poparła zmiany w podatkach, proponując mniej ulg, zarówno w przypadku osób fizycznych, jak i przedsiębiorstw, które pozwoliły w konsekwencji na zmniejszenie stawek oprocentowania. Wszyscy ekonomiści byli zgodni co do tego, że faworyzuje się pewne segmenty gospodarki zamiast pozwolić siłom rynkowym wyłaniać zwycięzców i przegranych.– Na obecnej polityce podatkowej księgowi i prawnicy, a zwłaszcza lobbyści zarabiają kokosy – przekonuje Gary Rosenberger, z firmy badawczej EconoPlay. – Politycy chyba zapominają, że popuszczanie przedsiębiorstwom naftowym i menedżerom funduszy hedgingowych kończy się na wzroście podatków od nieruchomości – przekonuje analityk. Większość konserwatystów i demokratów uważa, że zmniejszenie stawek opodatkowania mogłoby pozytywnie wpłynąć na gospodarkę. Jednak chodzi przede wszystkim o zlikwidowanie luk prawnych pozwalających niektórym firmom na płacenie niemal zerowego podatku. (Podatek dla przedsiębiorstw wynosi 35 proc., ale np. firma oferująca luksusowe rejsy Carnival (CCL) płaci 2 proc. podatku…) Czytaj: Szefowie koncernów naftowych tłumaczyli się przed Kongresem Co ciekawe, poczyniono tak wiele prób w kierunku zmiany podatków, że aż dziwi jak nagle o sprawie zapomniane. Plan reformy podatkowej przedstawiła w zeszłym roku specjalnie powołana komisja, której przewodniczyli Erskine Bowles i Alan Simpson. Szef Fed, Ben Bernanke, również przychylał się zmianom. I jeszcze kilka tygodni temu temat ten poruszali podczas negocjacji Barack Obama i John Boehner. Ostatecznie do porozumienia z republikanami nie doszło. Ekonomiści wątpią, żeby sama redukcja wydatków sprawdziła się w perspektywie długoterminowej. Zobacz też: Kto w USA płaci podatki? as
Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama