Płd.Dakota. Kuratorium szuka oszczędności - nauka tylko przez cztery dni

Niewielki dystrykt szkolny Irene-Wokanda w Południowej Dakocie ma zaledwie 300 uczniów i ogromne kłopoty finansowe. By ratować budżet kurator okręgu postanowił od nowego roku szkolnego o czterodniowym tygodniu nauki. Pozwoli to na oszczędność 50 tys. dolarów.

Leżący w południowo-wschodniej części stanu okręg obejmuje swoim zasięgiem typowo rolnicze tereny znajdujące się w znacznym oddaleniu od większych skupisk miejskich (z Wokandy do 140-tysięcznego Sioux Falls jest 70 km). I dzieli los wielu innych, podobnych mu okręgów w pozostałych amerykańskich stanach. Szef szkolnictwa z Irene-Wokanda, Larry Johnke nie jest osamotniony w swoim pomyśle na skrócenie tygodnia nauki. W całych Stanach Zjednoczonych już w 120 dystryktach w 20 stanach stosowana jest taka praktyka. Władze edukacyjne zapewniają, że taka decyzja nie będziee miała skutków w postaci realizowanego materiału, ani poziomu nauczania. Od września uczniowie z tego małego dystryktu będą zostawać w szkole o 30 minut dłużej, skrócona zostanie także przerwa na lunch i zajęcia wychowania fizycznego. Zrezygnowano natmiast w ogóle z lekcji wychowania plastycznego. Wykorzystanie tak pozyskanego czasu pozwoliło na skomasowanie większej ilości przedmiotów w ciągu dnia. Decyzja kuratora z Irene-Wokanda nie podoba się jednak rodzicom, którzy są zdania, że czterodnowy tydzień nauki nie wpłynie korzystnie na ich dzieci, które nie będą będą z pewnością przeciążone nauką, a więc mogą się rozleniwić. Czytaj także: Szkoły katolickie w dużych kłopotach finansowych Innych zagrożeń upatruje natomiast James Hansen, były szef Departamentu Oświaty. Jego zdaniem "uczniowie powinni zostawać w szkole znacznie dłużej niż obecnie. Inne kraje robią znacznie więcej w tym zakresie niż my, tak by ich młodzież mogła sprostać konkurencji współczesnego świata". MB

Data dodania: 08/22/2011 03:05 PM

Wyświetleń: 225