Wirginia Zachodnia. Rekordowe odszkodowanie za katastrofę górniczą

W kwietniu ubiegłego roku doszło do jednej z największych tragedii w historii amerykańskiego górnictwa, w której zginęło 29 górników. Rządowe śledztwo w sprawie zakończyło się rekordowym odszkodowaniem w wysokości 210 mln dolarów. Ugoda przewiduje, że odszkodowanie wypłaci nowy właściciel kopalni – Alpha Natural Resources. Najwięcej, bo aż 128 mln dol. będzie kosztować unowocześnienie systemu bezpieczeństwa w kopalni, zaś 35 mln dol. ma być przeznaczone na pokrycie grzywien, nałożonych za naruszenie zasad bezpieczeństwa. Rodziny ofiar mogą spodziewać się zadośćuczynienia w wysokości 46,5 mln dol., czyli około 1,5 mln na rodzinę. Osiemnaście rodzin uregulowało już swoje sprawy w sądzie, ale część pozwów indywidualnych pracowników kopalni i rodzin ofiar wciąż czeka na rozstrzygnięcie. Zobacz też: Tragedia w kopalni w Zachodniej Wirginii Za główną przyczynę podano wybuch metanu, który pociągnął za sobą wybuch pyłu węglowego – stwierdziła w opublikowanym we wtorek raporcie Agencja Bezpieczeństwa Górniczego (U.S. Mine Safety and Health Administration). Federalne śledztwo ujawniło 369 uchybień w zakresie bezpieczeństwa w kopalni, w tym 12 które bezpośrednio przyczyniły się do spowodowania eksplozji. MSHA stwierdziło, że u podłoża katastrofy leżała nie tylko niedozwolona prawnie polityka byłego właściciela kopalni, spółki Massey Energy, ale też jej filii Performance Coal Company. Brak rzetelnych inspekcji i zastraszanie pracowników, by nie zgłaszali łamania przepisów – to tylko jedne z zarzutów opisane w raporcie. Czytaj: W kopalni w Zach. Wirginii stwierdzono 600 uchybień Porozumienie nie oznacza wyłączenia od pociągnięcia do odpowiedzialności zarządzających Massey Energy. Na razie skazano tylko ówczesnego szefa bezpieczeństwa w kopalni, Hughie Elberta Stovera – w zeszłym miesiącu odpowiedział za kłamanie podczas śledztwa i próbę zniszczenia dokumentacji kopalni. Do tragedii doszło w kwietniu w kopalni Upper Big Branch w powiecie Raleigh, 30 mil na południe od Charlestone w Wirginii Zachodniej. Była to największa katastrofa górnicza od 1970 roku, kiedy w kopalni w Kentucky zginęło 38 osób. Zobacz też: Amerykańskie fedrowanie lubelskiego węgla as