Lech wygrał w Poznaniu z łotewskim zespołem FK Valmiera 3:0, a Piast Gliwice pokonał na wyjeździe Dynamo Mińsk 2:0 i oba polskie kluby awansowały do 2. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. Z rywalizacją pożegnała się Cracovia, która uległa Malmoe FF 0:2.
Krakowianie mieli w czwartek najtrudniejsze zadanie. Zdobywcy Pucharu Polski grali z 20-krotnym mistrzem Szwecji i liderem tamtejszej ekstraklasy, do tego na wyjeździe. Malmoe FF status faworyta potwierdziło już 23 sekundy po pierwszym gwizdku sędziego, kiedy do siatki trafił Norweg Jo Inge Berget. W 44. minucie wynik ustalił Duńczyk Soeren Rieks.
"Mieliśmy za mało argumentów, aby tutaj wygrać" - podsumował trener gości Michał Probierz.
Z kolei Piast objął prowadzenie w stolicy Białorusi w 10. minucie po golu Patryka Lipskiego bezpośrednio z rzutu wolnego. Na 2:0 podwyższył w 56. Jakub Świerczok, który w końcówce meczu mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył niecelnie.
Lech długo męczył się z debiutującym na europejskiej arenie zespołem FK Valmiera. Dopiero w 59. minucie udało się pierwszy raz pokonać bramkarza gości, ale "Kolejorzowi" pomogło w tej sytuacji szczęście. Po strzale Jakuba Modera piłka odbiła się od jednego z obrońców rywali, następnie od słupka, a potem do siatki skierował ją Szwed Mikael Ishak.
Zawodnik sprowadzony tego lata z FC Nuernberg był też autorem drugiego gola w 78. minucie, a wynik ustalił w końcówce 18-letni Filip Szymczak, który na boisku pojawił się niewiele wcześniej.
Losowanie par 2. rundy odbędzie się w poniedziałek. Dzień później ekipy poznają także potencjalnych rywali w 3. rundzie, w której do stawki dołączy Legia Warszawa, wyeliminowana w środę z walki o Ligę Mistrzów.
Z powodu pandemii koronawirusa rywalizacja o awans do fazy grupowej LE we wszystkich czterech rundach rozstrzygana jest w pojedynczych spotkaniach, a nie tradycyjnym systemem mecz i rewanż. Finał Ligi Europy w sezonie 2020/21 ma się odbyć w Gdańsku.
(PAP)
Reklama








