Dwie amerykańskie baterie obrony powietrznej Patriot tymczasowo przerzucone do Polski są gotowe do działania – poinformował w piątek w Radiu Plus wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz.
Przypomniał, że do końca bieżącego roku mają zostać dostarczone dwie baterie systemu obrony powietrznej Patriot, kupione przez Polskę w ramach pierwszego z dwóch zakładanych etapów programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. “Oczywiście kolejny etap będzie realizowany” – zadeklarował.Obok systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej jako najpilniejsze zadania modernizacyjne wiceszef MON wskazał zakupy uzbrojonych dronów. “Konflikt na Ukrainie zarysował obszary – to nauczka dla państw flankowych Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym Polski – w które trzeba szczególnie inwestować” – powiedział. Zaliczył do nich bezzałogowe statki powietrzne mogące przenosić uzbrojenie. Przypomniał, że w ubiegłym roku Polska kupiła turecki system Bayraktar TB2.Przed dwoma dniami amerykańskie wojska w Europie tymczasowo przerzuciły z Niemiec do Polski dwie baterie zestawu Patriot, by “przeciwdziałać potencjalnym zagrożeniom” dla terytorium sojuszników w związku z wojną Rosji przeciw Ukrainie. Siły zbrojne USA podkreśliły, że dyslokacja ma “defensywny i zapobiegawczy wobec wszelkich potencjalnych zagrożeń dla sił USA i sojuszników oraz ich terytorium” i “w żaden sposób nie będzie wspierała żadnych działań ofensywnych”. (PAP)








