Joanna Trzos
Nowojorska Polonia pożegnała w weekend zmarłego niedawno fotografika, architekta, archiwisty i malarza Jerzego Kossa. Miał 81 lat.
„Był pasjonatem fotografii, ale też archiwistą. Dokumentował historię Nowego Jorku i Polonii. Akredytowany przy ONZ, robił zdjęcia mężów stanu, polityków czy królów. Powierzono mu jako jedynemu sfotografowanie serca Ignacego Jana Paderewskiego, które było przez tydzień w jego domu, zanim przeniesiono je do Amerykańskiej Częstochowy” - powiedział PAP Wojtek Kubik, który wraz z Kossem i dwiema innymi osobami zakładał Polsko-Amerykański Klub Fotografika (PAPC).
Koss robił m.in. zdjęcia dla Reutersa, AP czy AFP. Został zaangażowany do dokumentacji fotograficznej Statui Wolności podczas jej remontu, a także wież World Trade Center. Jego ulubionym motywem był znajdujący się naprzeciw jego mieszkania pierwszy nowojorski drapacz chmur Flatiron. Powiedział kiedyś, że wykonał setki tysięcy zdjęć budynku o wszystkich porach dnia, nocy i roku.
„Jest to bezcenny materiał, zwłaszcza zdjęcia serca Paderewskiego. Jurek zgromadził olbrzymią liczbę fotografii. Ciekawe, czy znajdzie się osoba, która potrafi wykonać dokumentację negatywów, zeskanować to i utrwalić. Byłaby to gigantyczna, ale jakże ważna praca” – ocenił Kubik.
Koss pełnił w przeszłości funkcję prezesa PAPC, z którym związana była m.in. córka wielkiego pianisty Ewa Rubinstein, a Ryszard Horowitz, amerykański fotograf polskiego pochodzenia, jest honorowym prezesem klubu.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
