Krystyna Janda aktorka teatralna i filmowa, reżyser, dyrektor teatru, felietonistka We wszystkich dziedzinach sprawdza się jako znakomitość.
Jej kariera zaczęła się mocnym uderzeniem w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy. Potem nastąpiły dalsze, wybitne role filmowe: w "Człowieku z żelaza", "Dyrygencie" i "Bez znieczulenia" Wajdy, w "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego, w filmach Krzysztofa Zanussiego, Radosława Piwowarskiego, Juliusza Machulskiego... Za rolę Toni w "Przesłuchaniu" Ryszarda Bugajskiego zdobyła w roku 1990 Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
Występuje w filmach niemieckich, francuskich i austriackich.
Na scenie zagrała szereg wielkich ról. Cztery lata temu olśniła widownię i krytyków jako Martha w "Kto się boi Virginii Wolf?" Edwarda Albee w reżyserii Władysława Pasikowskiego.
Jednak na scenie teatralnej ulubioną formą Jandy wydaje się monodram. Widzieliśmy ją w Chicago w roli Marii Callas ("Lekcja śpiewu" Terrenceąa McNally) i w "Kobiecie zawiedzionej" według powieści Simone de Beauvoir.
Chętnie grywa kobiety silne, których nie oszczędzało życie.
Kontrowersyjny, bardzo drastyczny monodram "Ucho, gardło, nóż" według książki chorwackiej dziennikarki i pisarki Vedrany Rudan pod tym samym tytułem trudno sobie wyobrazić w wykonaniu innej aktorki.
Wydana w 2002 roku książka wywołała w Chorwacji burzę. Pisana w formie monologu zgorzkniałej pięćdziesięcioletniej kobiety, w stylu "strumień świadomości", kipiąca od obelżywych i wulgarnych słów, jest erupcją jak pisze polska recenzentka Anna Dziewit "frustracji i nienawiści, wściekłości i zniechęcenia. Po tyłku dostają absolutnie wszyscy, bo wszystkim się należy".
Rudan bije na odlew dostaje się równo Serbom i Chorwatom, Amerykanów też nie oszczędza. Ale przede wszystkim nie oszczędza samej siebie. Jej szczerość balansuje na granicy ekshibicjonizmu, czasem jakby ją przekracza.
Niektórzy chorwaccy krytycy piszą, że książka to "literacki burdel pełen trujących schematów, stworzony przez faszystkę". Inni, odważniejsi, przyznają, że "coś w tym jest". A czytelnicy książkę wykupują i połykają jedni z obrzydzeniem, inni z zachwytem i wstrząsem.
"Ucho, gardło, nóż" ukazało się w polskim przekładzie w 2004 roku. Krystyna Janda kobieta silna i odważna dokonała scenicznej adaptacji książki, wyreżyserowała monodram i w nim występuje.
Jak to robi? Będziemy mogli przekonać się niedługo, kiedy przyjedzie ze spektaklem do Chicago.
Wystąpi w Irish American Heritage Center, 4626 North Konx Ave., w piątek 3 marca o godzinie 8:00 wieczorem oraz w sobotę 4 marca o 6:00 wieczorem.
Bilety można już kupować we wszystkich biurach Doma Shipping and Travel, tel. (847) 2995599, w sklepach Music for You, (773) 7454641, w Domu Książki D"Z, (773) 2824222 i przez www.bilety.com.
Opracowanie:
Krystyna Cygielska
Dwie mocne kobiety
- 02/17/2006 06:25 PM
Reklama








