Amerykański sprinter Justin Gatlin - mistrz olimpijski z Aten i aktualny mistrz świata oraz współrekordzista świata - miał pozytywny wynik badania antydopingowego. W jego organizmie wykryto testosteron.
O wyniku kontroli przeprowadzonej przez amerykańską Agencją Antydopingową (USADA) 22 kwietnia po mityngu sztafet w Kansas poinformował w oświadczeniu sam lekkoatleta.
24-letni Gatlin nie przyznaje się do winy. "Nie mogę się zgodzić z takimi wynikami, ponieważ nigdy świadomie nie stosowałem żadnych zakazanych substancji" - stwierdził Amerykanin, dodając, że podjął już wszelkie starania w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
"ściśle współpracuję z USADA, by udowodnić, że nie zrobiłem niczego niezgodnego z prawem. Mam nadzieję, że szybko uda mi się oczyścić z zarzutów" - powiedział, dodając, że nie zna jeszcze wyniku badania próbki B.
Nie jest to pierwszy pozytywny wynik kontroli antydopingowej Gatlina. W 2001 roku podczas mistrzostw USA juniorów wykryto w jego organizmie amfetaminę, która pochodziła z lekarstwa stosowanego przez niego od kilkunastu lat z powodów kłopotów z koncentracją.
"To przykre doświadczenie nauczyło mnie dodatkowej czujności, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że kolejne wykroczenie dopingowe może skutkować dożywotnią dyskwalifikacją. A ja bardzo kocham sport" - przyznał Gatlin.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) w lipcu 2002 roku skróciło dwuletnie zawieszenie amerykańskiego biegacza, z zastrzeżeniem, że kolejna ‘wpadka’ spowoduje dyskwalifikację dożywotnią.
Pierwszym dużym sukcesem sportowym pochodzącego z Nowego Jorku Gatlina był złoty medal w biegu na 60 m wywalczony w halowych mistrzostwach świata w 2003 roku w Birmingham. Rok później podczas igrzysk olimpijskich w Atenach zdobył złoty medal w biegu na 100 m. Stanął na podium także w biegu sztafetowym 4x100 m (srebro) i na 200 m (brąz).
W 2005 roku podczas mistrzostw świata w Helsinkach został "królem sprintu", wygrywając rywalizację na dwóch najkrótszych dystansach. "Setkę" wygrał z największą przewagą w historii - Jamajczyka Michaela Fratera wyprzedził o 0,17. Został drugim zawodnikiem w historii, który wywalczył złote medale na obu sprinterskich dystansach w jednych Mś. Przed nim uczynił to tylko jego rodak Maurice Greene w 1999 roku w Sewilli.
Gatlin dostał się także na elitarną listę sprinterów będących jednocześnie mistrzami olimpijskimi i świata. Znajdują się na niej Amerykanie Carl Lewis i Greene, Kanadyjczyk Donovan Bailey i Brytyjczyk Linford Christie.
Niespełnionym marzeniem pozostawał wciąż rekord świata na 100 m. Obecny sezon rozpoczął w Osace, pokonując ten dystans w 9,95. 12 maja w stolicy Kataru Dausze uzyskał wynik 9,76 i mógł się cieszyć z rekordowego osiągnięcia. Po tygodniu okazało się, że przy pomiarze wyniku popełniono błąd i Amerykanin nie poprawił, a wyrównał najlepsze w historii osiągnięcie Jamajczyka Asafy Powella (9,77).
Dzięki złotemu medalowi wywalczonemu w Atenach Gatlin stał się jednym z najbardziej popularnych amerykańskich sportowców. Stał się częstym gościem rozmaitych programów telewizyjnych, a jego zdjęcie umieszczono nawet na opakowaniu płatków śniadaniowych, co w Stanach Zjednoczonych uznawane jest za ostateczny dowód popularności sportowca.
W czwartek grupa kolarska Phonak poinformowała o pozytywnym wyniku testu antydopingowego zwycięzcy tegorocznego Tour de France Amerykanina Floyda Landisa. W jego organizmie również wykryto testosteron.








