Zdaniem obserwatorów będzie to pierwszy, trudny krok na drodze do przedefiniowania Partii Demokratycznej. Stawką jest nie tylko przyszłość miasta, lecz także strategia w starciu z prezydentem Donaldem Trumpem, któremu nowojorscy Demokraci zamierzają się zdecydowanie przeciwstawić.
Do rywalizacji przystąpili doświadczeni, umiarkowani politycy przeciw młodszym energicznym kandydatom, proponującym ambitne — lecz często kosztowne — reformy. Z opublikowanego w poniedziałek sondażu Emersona wynika, że na prowadzeniu znajdują się Cuomo oraz Mamdani. Choć jeszcze cztery tygodnie temu Cuomo miał 12-punktową przewagę, obecnie obaj kandydaci mają niemal równe poparcie.
Wśród ich mniej popularnych konkurentów znajdują się m.in. przewodnicząca Rady Miasta Adrienne Adams, rewident miejski Brad Lander, stanowi senatorzy Jessica Ramos i Zellnor Myrie Blake, a także pięciu innych demokratycznych pretendentów.
Zwycięstwo Mamdaniego — reprezentanta rosnącego w siłę skrzydła progresywnego — który zbudował szeroką sieć wolontariuszy, byłoby poważnym ciosem dla partyjnego establishmentu. Jego populistyczna platforma zakłada opodatkowanie najbogatszych i korporacji, co miałoby przynieść miastu 10 miliardów dolarów. Środki te mogłyby zostać przeznaczone m.in. na zamrożenie wysokich czynszów w mieście i darmowy transport autobusowy.
Kandydatura Mamdaniego cieszy się poparciem wpływowych osobistości lewicy, w tym senatora Berniego Sandersa i kongresmenki Alexandrii Ocasio-Cortez. Prokurator generalna stanu Nowy Jork Letitia James porównała Mamdaniego do byłego prezydenta Baracka Obamy. Wspiera go głównie elektorat poniżej 50. roku życia.
Cuomo, który ustąpił z funkcji gubernatora po oskarżeniach 11 kobiet o molestowanie seksualne, zgromadził potężne fundusze na kampanię wyborczą. Wsparcie płynie do niego głównie od starszego elektoratu, związków zawodowych, byłego prezydenta Billa Clintona oraz byłego burmistrza Nowego Jorku Mike’a Bloomberga, który przekazał ponad 8 mln dolarów na komitet wspierający wysiłki Cuomo. Popiera go również kongresman Jim Clyburn, najwyższy rangą czarnoskóry członek Kongresu USA.
Portal Axios zwraca uwagę, że wyścig kwestionuje stereotypy dotyczące preferencji wyborczych grup etnicznych. Cuomo, biały Amerykanin włoskiego pochodzenia, urodzony i wychowany w Nowym Jorku, oraz Mamdani, urodzony w Ugandzie w rodzinie pochodzenia indyjskiego, cieszą się niemal identycznym poparciem wśród białych wyborców. Cuomo ma natomiast nieznaczną przewagę wśród wyborców azjatyckich i wyraźną wśród Afroamerykanów oraz Latynosów.
Obaj kandydaci zasugerowali, że w przypadku przegranej w prawyborach Partii Demokratycznej mogą rozważyć start w wyborach z ramienia innych partii. Urzędujący burmistrz Eric Adams, Demokrata, nie bierze udziału w prawyborach. Był zamieszany w głośną sprawę korupcyjną z 2024 roku — ostatecznie umorzoną przez ministerstwo sprawiedliwości administracji Donalda Trumpa i zamierza wystartować jako kandydat niezależny w listopadowych wyborach.
Udział w batalii o najwyższy urząd w mieście po raz kolejny zapowiedział Curtis Śliwa — mający polskie korzenie założyciel antyprzestępczej formacji Guardian Angels. Będzie on kandydatem Partii Republikańskiej. Przedstawicielom Republikanów rzadko udaje się zdobyć stanowisko burmistrza Nowego Jorku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)