Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 27 lipca 2025 03:22
Reklama KD Market

Uznański-Wiśniewski: zmysł smaku na stacji kosmicznej nie jest wyostrzony

Astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, odpowiadając na pytania dzieci podczas łączenia z Warszawą powiedział, że smak w stanie nieważkości nie jest tak wyostrzony jak na Ziemi. W trakcie transmisji pokazał także dzieciom „klucz do kosmosu” i zachęcał do nauki lutowania.
Reklama
Uznański-Wiśniewski: zmysł smaku na stacji kosmicznej nie jest wyostrzony

Autor: Facebook/screenshot

We wtorek w Centrum Nauki Kopernik Sławosz Uznański-Wiśniewski połączył się z polskimi dziećmi i młodzieżą z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Zapytany o codzienne wyzwania na ISS, astronauta wskazał poruszanie się w stanie nieważkości. – To dużo zabawy, ale łatwo też nabić sobie gdzieś siniaka – przyznał z uśmiechem.

8-letnia Zosia zapytała, skąd bierze się powietrze na stacji kosmicznej. – Całe powietrze, które tutaj mamy, jest filtrowane i ponownie wpuszczane do obiegu – wyjaśnił Uznański. Dodał, że obieg powietrza jest niemal zamknięty, choć co jakiś czas pewna jego część jest tracona, dlatego konieczne jest jej uzupełnianie. Azot dostarczany jest z butli, natomiast tlen w dużej mierze odzyskuje się z wody. – Woda składa się z tlenu i wodoru. Dzięki elektrolizie rozdzielamy cząsteczki wody, a tlen trafia z powrotem do obiegu – tłumaczył.

Emilka, 11 lat, chciała się dowiedzieć, czy czekolada w stanie nieważkości smakuje tak samo jak na Ziemi. Uznański odpowiedział, że zmysły smaku i węchu zmieniają się, bo płyny w ciele przesuwają się i zalegają, np. w zatokach. – Smak nie jest aż tak wyostrzony jak na Ziemi – powiedział. – Ale dobry kawałek czekolady na stacji kosmicznej smakuje świetnie – dodał z uśmiechem.

Astronauta przyznał też, że na stacji brakuje zróżnicowanego jedzenia, szczególnie świeżych owoców i warzyw. – Tego chyba brakuje mi najbardziej – podkreślił.

W czasie połączenia Uznański-Wiśniewski przeprowadził kilka eksperymentów zaproponowanych przez dzieci. Jednym z nich było nasączenie ręcznika wodą i jego wyżymanie. W warunkach mikrograwitacji woda nie odrywała się od tkaniny, lecz oblepiała ręcznik i dłonie astronauty. – Woda z ręcznika migruje na moje dłonie i przyczepia się do nich – wyjaśnił.

Astronauta zademonstrował też eksperyment z pianą w stanie nieważkości. Astronauta nabrał na łyżeczkę pianę z szamponu. Łyżeczka swobodnie unosiła się w powietrzu, ale piana mocno się jej trzymała. – Bąbelki z piany są bardzo, bardzo okrągłe i dobrze się utrzymują – opisał.

Dodał, że na Ziemi piana szybko opada, ponieważ grawitacja „ściąga” z niej wodę, podczas gdy w przestrzeni kosmicznej piana z szamponu może utrzymywać się przez wiele godzin.

Uznański-Wiśniewski zademonstrował również doświadczenie z dyfuzją. Woda zmieszana z kawą nie wymieszała się od razu. Wyjaśnił, że w ramach dyfuzji cząsteczki kawy powoli przemieszczają się pomiędzy cząsteczkami wody. Gdy do mieszaniny dodał piany z szamponu, proces ten przyspieszył. – Kawa zaczęła migrować dużo szybciej – podsumował.

W ramach misji IGNIS ponad 10 tysięcy polskich szkół otrzymało lub otrzyma zestawy do lutowania układów elektronicznych. Astronauta zaprezentował jedno z takich urządzeń – „klucz do kosmosu”, czyli klucz telegraficzny, służący do nauki alfabetu Morse’a. – To może być wasze pierwsze doświadczenie z inżynierią i lutowaniem. Bardzo mi zależy, żeby najlepsi inżynierowie pochodzili właśnie z naszego kraju – powiedział Uznański.

W wydarzeniu w CNK wzięli udział przedstawiciele polskiego rządu. Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, zwrócił się do młodzieży: „20 proc. misji kosmicznej jest dla was”. Wyraził nadzieję, że odbiorcy znajdą w sobie pasję i ciekawość, a to spotkanie ich zainspiruje.

Z kolei minister nauki Marcin Kulasek podkreślił, że „nawet najbardziej odległe marzenia mogą się spełnić”. - Dzięki determinacji i pracy - marzenia można zamienić w plan, a plan - w cel – powiedział.

Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer przypomniała, że dzieci w całej Polsce śledziły transmisję ze spotkania z astronautą – w domach kultury, bibliotekach i na półkoloniach. - Jesteście świadkami historii – zakończyła swoje wystąpienie zwracając się do publiczności.

Pytania, które podczas połączenia zadano polskiemu astronaucie, zostały wyłonione w konkursach POLSA w grudniu 2024 roku. (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama