Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Koniec limitów na płyny w bagażu podręcznym? Sekretarz DHS zapowiada możliwe zmiany

Po zniesieniu obowiązku zdejmowania butów na lotniskach, amerykańska administracja planuje kolejne ułatwienia dla podróżnych. Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem zapowiedziała możliwe zniesienie limitów na płyny w bagażu podręcznym. To kolejny krok w kierunku uproszczenia kontroli na amerykańskich lotniskach.
Reklama
Koniec limitów na płyny w bagażu podręcznym? Sekretarz DHS zapowiada możliwe zmiany

Autor: Adobe Stock

Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) Kristi Noem zapowiedziała możliwe zmiany dotyczące przewożenia płynów w bagażu podręcznym.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Podróżni, którzy niedawno odetchnęli z ulgą, dowiedziawszy się, że nie muszą już zdejmować butów podczas kontroli bezpieczeństwa na lotniskach w USA, mogą wkrótce mieć kolejny powód do radości. Sekretarz DHS Kristi Noem ogłosiła, że departament rozważa złagodzenie zasad dotyczących przewożenia płynów w bagażu podręcznym.

„Zastanawiam się nad zasadami dotyczącymi płynów. Być może to będzie nasz kolejny duży komunikat” – powiedziała Noem 16 lipca podczas konferencji organizowanej przez The Hill. „Wprowadziliśmy w TSA (Administracji Bezpieczeństwa Transportu) wielowarstwowy system kontroli, który pozwala nam modyfikować sposób prowadzenia kontroli, zachowując przy tym bezpieczeństwo” – dodała.

Obecnie przepisy TSA pozwalają na przewożenie płynów wyłącznie w pojemnikach o maksymalnej pojemności 3,4 uncji (czyli 100 mililitrów), umieszczonych w torebce o pojemności 1/4 gallona (one-quart). Większe pojemniki muszą być przewożone w bagażu rejestrowanym – z wyjątkami m.in. leków i mleka dla niemowląt.

Ograniczenia wprowadzono po wykryciu w 2006 roku spisku terrorystycznego, który zakładał użycie materiałów wybuchowych w płynie, wniesionych na pokład samolotu w bagażu podręcznym.

Od tamtej pory punkty kontroli TSA często były miejscem, gdzie pasażerowie w pośpiechu wypijali wodę z butelek, wyrzucali zbyt duże opakowania płynnych kosmetyków czy produktów spożywczych, które nie mieściły się w limicie. Lista produktów zakazanych regularnie wywołuje też dyskusje: czy jogurt to jeszcze płyn? A masło orzechowe? TSA klasyfikuje je jako płyny – i podlegają ograniczeniom.

Sekretarz Noem zarysowała również swoją wizję przyszłości lotnisk. „Mam nadzieję, że podróż samolotem będzie wyglądać tak: wchodzisz na lotnisko z walizką, przechodzisz przez skaner i od razu idziesz do samolotu. Całość trwa minutę” – zapowiedziała.

8 lipca Noem ogłosiła, że pasażerowie nie muszą już zdejmować butów podczas kontroli. Decyzję podjęto po udanych testach, które potwierdziły, że nowoczesny sprzęt TSA zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa bez tego uciążliwego obowiązku.

Ta zasada obowiązywała od 2006 roku, po nieudanym zamachu w 2001 roku, kiedy to tzw. „shoe bomber” Richard Reid próbował zdetonować ładunek wybuchowy ukryty w bucie podczas lotu z Paryża do Miami.

Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com

 

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama