Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:43
Reklama KD Market
Piłka nożna

El. MŚ 2026 – Urban: wszyscy zdrowi, Wiśniewski też gotowy

Trener reprezentacji Polski Jan Urban poinformował, że wszyscy jego zawodnicy są zdrowi przed niedzielnym meczem z Finlandią w Chorzowie w kwalifikacjach mistrzostw świata. - Przemysław Wiśniewski też jest gotowy do gry – przekazał.
El. MŚ 2026 – Urban: wszyscy zdrowi, Wiśniewski też gotowy
Od lewej: rzecznik kadry Emil Kopański, selekcjoner Jan Urban i napastnik Jakub Kamiński podczas konferencji prasowej w Chorzowie

Autor: PAP/Jarek Praszkiewicz

Obrońca biało-czerwonych doznał urazu w trakcie czwartkowego wyjazdowego spotkania z Holandią, zakończonego remisem 1:1. Szkoleniowiec dodał też, że nie myśli o zmianie bramkarza na niedzielny mecz. W Rotterdamie między słupkami stanął Łukasz Skorupski.

- Możemy zagrać tak, jak z Holandią i na tle Finów mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej – zaznaczył Urban.

Jego zdaniem bywają takie spotkania, jak to z Holendrami, kiedy to rywale dominują i częściej mają piłkę. A wtedy trudno gra się jedynemu napastnikowi, jakim w Rotterdamie był Robert Lewandowski.

- Nie są to fajne mecze dla napastnika, kiedy dociera do niego niezbyt wiele piłek. Ale wtedy jego rola zmienia się dość mocno i musi popracować w obronie. I na pewno pod tym względem nikt nie może mieć żadnych zastrzeżeń do Roberta - zaznaczył i dodał. że żaden napastnik nie czuje się dobrze, kiedy nie ma serwisu.

Przyznał, że Polacy nie mogli otwarcie zagrać z Holandią, bo na pewno by przegrali.

- My wiemy, o co w niedzielę zagramy, rywale – też. Wystarczy rzut oka na tabelę i wszystko jest wiadome. Musimy być przygotowani również na to, że Finowie zagrają otwarcie, myśląc, że remis ich nie interesuje. Jeśli tak będzie, mecz będzie bardzo widowiskowy. W przeciwnym wypadku, musimy zagrać atakiem pozycyjnym – analizował.

Podkreślił, że docierają do niego głosy zadowolenia kibiców po meczu w Rotterdamie.

- Bo kibicem reprezentacji jest się zawsze. Czasem „popsioczy”, ale na mecz przyjdzie. Jest pewne nowe otwarcie w reprezentacji, było dobre spotkanie i wynik z Holandią. Zespół zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko mały kroczek. Trzeba go potwierdzić w kolejnych spotkaniach – powiedział Urban.

Zadeklarował, że oczekuje od swoich graczy odwagi.

- Za nią nie będę ich karcił. Często było czterech naszych graczy w polu karnym Holendrów, było do kogo podać. Oczywiście, są takie strefy na boisku, w których ryzyko może być większe, a w innych – mniejsze. Widzę, że łapią to w jakiś sposób, przyswajają i chcą pokazać, że są odważni. A taki wynik z takim rywalem, jak Holandia, powinien ich dowartościować – ocenił.

Zdaniem trenera Kamil Grosicki, który w czerwcu pożegnał się z kadrą, ale w miniony czwartek zagrał w niej ponownie, znajduje się w dobrej dyspozycji i trzeba z tego skorzystać.

- Na PESEL nie można patrzeć, tylko na formę zawodnika. Od niego zależy, jak długo ją utrzyma – zauważył.

Po konferencji prasowej biało-czerwoni zapoznali się z murawą superauto.pl Stadionu Śląskiego. Na początku treningu grali w... rugby.

Czerwcowe spotkanie obu drużyn w Helsinkach gospodarze wygrali 2:1. Polaków poprowadził wtedy po raz ostatni w roli selekcjonera Michał Probierz, który dwa dni później, m.in. na skutek zamieszania wokół funkcji kapitana i Roberta Lewandowskiego, który po odebraniu mu opaski zrezygnował z gry w kadrze, podał się do dymisji.

W lipcu zastąpił go Jan Urban, który zadebiutował czwartkowym wyjazdowym spotkaniem kwalifikacyjnym z Holandią, zremisowanym 1:1. Finowie tego dnia towarzysko przegrali w Oslo z Norwegami 0:1.

Niedzielny mecz Polska - Finlandia rozpocznie się w Chorzowie o godz. 20.45.

Piotr Girczys (PAP)

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama