Jak stwierdził prezydent, zabójcę udało się ująć dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu. - Z dużą dozą pewności mogę powiedzieć, że mamy go w areszcie. Wszyscy wykonali świetną robotę - powiedział Trump podczas wywiadu w studiu Fox News w Nowym Jorku. Trump zdradził, że zatrzymanie było możliwe dzięki informacji od duchownego, który znał rodzinę sprawcy, którego tożsamości dotąd nie podano.
- To był duchowny, który poszedł z tym do przyjaciela, który był związany z organami ścigania (...). Potem włączył się w to ojciec (sprawcy), który mu powiedział: „musisz się poddać” - relacjonował Trump.
Prezydent odmówił podania informacji o motywacji sprawcy, lecz stwierdził, że chce, by został skazany na karę śmierci.
Gubernator Utah Spencer Cox na konferencji prasowej w piątek podał, że sprawcę wskazał członek rodziny. Aresztowany to Tyler Robinson, 22-letni mieszkaniec Utah.
Gubernator mówił, że rodzina Robinsona potwierdziła, że w ostatnich latach zaczął się bardziej interesować polityką i mówił ostatnio do nienawiści do Kirka.
Wcześniej władze Utah zapowiedziały, że będą domagać się dla sprawcy najwyższego wymiaru kary.
Śledczy poinformowali, że otrzymali ponad 7 tys. informacji na temat potencjalnego sprawcy. (tos/PAP)









