Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 23:49

Roland Garros - Henin zagra z Ivanovic w finale

Liderka rankingu tenisistek, Belgijka Justine Henin zmierzy się z Serbką Aną Ivanovic w sobotnim finale wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa (pula nagród 15,264 mln euro). Henin wygrywała w Paryżu trzykrotnie: w 2003 roku i w ostatnich dwóch sezonach.


Belgijka awansowała do finału w ciągu 79 minut, pokonując 6:2, 6:2 Serbkę Jelenę Jankovic (nr 4.). Było to szóste spotkanie tych zawodniczek i po raz szósty - ale pierwszy bez straty seta - lepsza w tej konfrontacji okazała się 25-letnia Henin.


Pierwsze piłki zapowiadały bardzo wyrównaną walkę, opartą na długich i trudnych wymianach z głębi kortu. Jednak już w czwartym gemie Belgijka przełamała serwis rywalki i po utrzymaniu swojego objęła prowadzenie 4:1. Ta sytuacja wyraźnie wytrąciła z równowagi Jankovic, która w kolejnym gemie z trudem wybroniła się przed kolejnym "breakiem", ale wyszła na 2:4.


Po kolejnym gemie Henin było już 5:2 i wtedy Serbka zupełnie się pogubiła, psując trzy kolejne piłki, a przy stanie 0:40 popełniła podwójny błąd serwisowy. W ten sposób pierwsza partia zakończyła się po upływie 37 minut.


Początek drugiego seta znów przyniósł bardzo wyrównaną grę obydwu tenisistek, chociaż nieznacznie lepiej w morderczych wymianach z linii końcowej spisywała się jednak Belgijka, która kilkakrotnie zdobywała też punkty po udanych wypadach do siatki.


Agresywny styl i umiejętne wywieranie presji na rywalce sprawiły, że w czwartym gemie Henin miała kilka okazji do przełamania serwisu Serbki. Jednak udało jej się to dopiero przy piątej okazji, dzięki czemu prowadziła 3:1.


Kolejny gem zaskoczył blisko 15-tysieczną widownię, bowiem Jankovic wygrała przy podaniu przeciwniczki bez straty punktu; chwilę później ponownie straciła swój serwis, na 2:4.


Kolejny gem był najbardziej emocjonujący w całym meczu, a każda wymiana była długo oklaskiwana przez paryską publiczność. Serbka nie wykorzystała jednej szansy na przełamanie podania rywalki, która wygrała go dopiero po piątej przewadze i zrobiło się 5:2.


W ostatnim gemie, podobnie jak w końcówce pierwszego seta, Jankovic zgubiła koncentrację i swoje podanie rozpoczęła od dwóch podwójnych błędów serwisowych. Przy pierwszym meczbolu, przegrywając 15:40, wyrzuciła piłkę z forhendu na aut.


W pierwszym czwartkowym meczu Ivanovic, rozstawiona z numerem siódmym, wręcz zdemolowała na korcie Rosjankę Marię Szarapową, pokonując wiceliderkę rankingu WTA Tour 6:2, 6:1 w ciągu 65 minut.


Od początku Ivanovic narzuciła bardziej utytułowanej rywalce swój styl gry i konsekwentnie spychała ją do defensywy. Pomagały jej w tym liczne błędy popełniane przez Rosjankę, a także jej wyraźne problemy z wyrzutem piłki przy serwisie.


Serbka szybko objęła prowadzenie 4:0, a następnie 5:1, zanim nieoczekiwanie straciła własne podanie. Zaraz jednak odrobiła stratę i zakończyła seta wynikiem 6:2, po 32 minutach gry.


W drugim secie obraz gry się nie zmienił, a Ivanovic wyszła na 5:0, zanim 20-letniej Rosjance po raz pierwszy i jedyny w tej partii - udało się utrzymać własne podanie. Serbka zakończyła spotkanie efektownie, bo piątym asem serwisowym w meczu, wykorzystując pierwszego meczbola.


Był to trzeci pojedynek tych tenisistek; bilans jest teraz korzystny dla Ivanovic 2:1. Porażka Szarapowej oznaczała, że - jeszcze przed wyjściem na kort - Henin mogła być pewna, iż pozostanie na prowadzeniu w rankingu WTA Tour w najnowszym notowaniu, jakie zostanie opublikowane w poniedziałek.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama