Chicago (Inf. wł.) – "Rodzice powinni zawsze wiedzieć, gdzie są ich dzieci. To jest właśnie obowiązkiem rodziców" – oświadczył w zeszłym tygodniu burmistrz Richard M. Daley.
Piątek 15 czerwca był ostatnim dniem zajęć w chicagowskich szkołach publicznych. Z uwagi na rozpoczynające się wakacje letnie władze Chicago postanowiły zmaksymalizować bezpieczeństwo dzieci i młodzieży pozostających w mieście na okres wakacji.
W czwartek 14 czerwca burmistrz Daley oraz aktywiści dzielnicowi zaapelowali do rodziców, aby sprawowali należytą kontrolę nad swoimi pociechami w okresie wakacyjnym, a zwłaszcza, by egzekwowali powracanie na czas do domu, przed godziną policyjną.
W dni powszednie zaczyna się ona o godz. 10:30 w nocy, a w weekend o 11:30.
Władze miasta Chicago zwróciły się do mediów zamieściły ogłoszenia przypominające rodzicom o obowiązku egzekwowania od swoich dzieci godziny policyjnej.
Radio i telewizja mają codziennie emitować odpowiednie ogłoszenie w porze godziny policyjnej.
Jak wynika ze statystyk dotyczących dzieci i młodzieży, po godzinie policyjnej znacznie wzrastają szanse na utratę życia.
W ubiegłym roku 783 dzieci zostało trafionych przez kule, z czego 25 przypadków było śmiertelnych.
Ponadto burmistrz zwrócił się do rodziców, aby na czas wakacji zorganizowali swoim dzieciom ciekawe i pożyteczne zajęcia.
Jak podkreślił burmistrz, przyprowadzanie młodych ludzi do domów rodzinnych po godzinie 11 w nocy, nie powinno, być odpowiedzialnością policji, tylko rodziców i opiekunów.
W 2006 roku policja dokonała 13 tys. zatrzymań nieletnich za naruszenie porzepisów dotyczących godziny policyjnej.
W tym, roku, choć nawet nie minęło jeszcze 6 mieięcy takich zatrzymań było już 11 tysięcy.
"Dobre przepisy dotyczące godziny policyjnej i skuteczne ich egzekwowanie są gwarancją bezpieczeństwa dzieci i młodzieży" – powiedział Dana Starks, pierwszy zastępca nadinspektora policji chicagowskiej.
(ao)
Bezpieczne lato w mieście
- 06/22/2007 07:41 PM
Reklama








