Chicago (Inf. wł., CST,CT) – Sędzia w powiecie St. Charles w stanie Missouri wyznaczył na 25 lipca datę przesłuchania w sprawie ekstradycji do Illinois 32-letniego Christophera Vaughn, oskarżonego o czterokrotne morderstwo z premedytacją w związku z zastrzeleniem żony, 34-letniej Kimberly oraz trojga dzieci: 12-letniej Abigayle, 11-letniej Cassandry i 8-letniego Blakea.
Ustalając odległy termin przesłuchania sędzia przychylił się do wniosku adwokata, który prosił o więcej czasu na przygotowanie argumentów uzasadniających sprzeciw jego klienta wobec ekstradycji.
Vaughn trzymany jest w powiatowym zakładzie karnym St. Charles, w celi przejściowej, przykuty jedną ręką do ściany, dla własnego bezpieczeństwa i pozostanie tak, dopóki władze nie otrzymają wyników badania psychiatrycznego. Jak dotąd Vaugn nie sprawiał żadnych kłopotów władzom więziennym.
Władze Illinois były nieco rozczarowane decyzją sędziego. Liczyły na szybki powrót Vaughna do Illinois. Procedura ekstradycyjna prowadzona była w trybie przyspieszonym. Gubernatorzy Illinois i Missouri – Rod Blagojevich i Matt Blunt – natychmiast podpisali nakaz ekstradycji. Funkcjonariusz Policji Stanowej Illinois specjalnie przyleciał do Missouri z odpowiednimi dokumentami – poinformował prokurator stanowy powiatu Will w Illinois James Glasgow, który dodał, że tragedia rodziny Vaughn wzbudza zainteresowanie w całym kraju, dlatego sfinalizowaniu jej nadano wysoki priorytet.
Wczoraj motyw zbrodni w dalszym ciągu nie był znany.
Christopher Vaughn, z zawodu specjalista komputerowy, został aresztowany 22 czerwca w domu pogrzebowym w St. Charles w stanie Missouri, około godz. 7 rano, przed oficjalnym rozpoczęciem uroczystości pożegnania jego żony i trojga dzieci.
Oficjalne zarzuty zostały sformułowane przeciwko Christopherowi Vaughn na podstawie rozlicznych dowodów rzeczowych, między innymi wyników testów DNA i balistycznych, śladów prochu strzelniczego oraz zeznań świadków, w tym rodziny, przyjaciół i sąsiadów.
Przypomnijmy, że Chistopher Vaughn twierdził, że to jego żona Kimberly postrzeliła go w nogę, a następnie zastrzeliła dzieci i popełniła samobójstwo.
Do zbrodni doszło 14 czerwca rano w drodze do parku wodnego w Springfield.
Chistopher Vaughn zatrzymał forda Expedition w pobliżu skrzyżowania autostrady I-55 i Bluff Road, koło miejscowości Channahon, 40 mil na południowy zachód od Chicago.
Kimberly poniosła śmierć od pojedynczego strzału, a każde z dzieci ugodziły po dwie kule. Chistopher został lekko postrzelony w nogę i rękę.
Chistopher Vaughn trzymany jest w areszcie bez możliwości przywileju złożenia kaucji.
Sędzia anulował przyznaną wcześniej oskarżonemu kaucję wynoszącą milion dolarów
Matka i siostry, także sąsiedzi i znajomi zastrzelonej Kimberly Vaughn nie wierzyli, że zastrzeliła dzieci i siebie. Nie była w depresji i nadzwyczaj kochała swoje dzieci i na dodatek nie lubiła broni palnej – argumentowali.
Rodzina Vaughn mieszkała w pięknym nowym domu w spokojnej i zamożnej dzielnicy Oswego.
W ubiegłym roku rodzina przeprowadziła się ze stanu Washington. Sąsiedzi z Oswego opisali Vaughnów jako miłą, przyjazną rodzinę. Kimberly Vaughn kończyła studia w zakresie kryminalistyki i kryminologii. Pracowała też w lokalnym klubie.
(ao)
Oskarzony o mord czeka na przesluchanie w sprawie ekstradycji
- 06/27/2007 07:11 PM
Reklama








