Chicago (Inf. wł., CST) – W weekend Chicago odwiedziło wszystkich pięciu demokratycznych kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych: nowojorska senator Hillary Rodham Clinton, senator z Illinois Barack Obama, były senator z Północnej Karoliny John Edwards, senator z Delaware Joe Biden oraz gubernator Nowego Meksyku Bill Richardson.
Wszyscy pięcioro wystąpili 15 lipca na dorocznej konwencji organizacji prawniczej American Association for Justice, która do grudnia zeszłego roku znana była jako Association of Trial Lawyers of America – stowarzyszenie adwokatów specjalizujących się w sprawach cywilnych, takich jak błąd w sztuce lekarskiej, obrażenia cielesne oraz odpowiedzialność prawna za wadliwe produkty.
Do stowarzyszenia należą najwięksi ofiarodawcy na rzecz Partii Demokratycznej, dlatego każdy z kandydatów dokładał starań, by zwrócić na siebie uwagę jego przywództwa.
Stowarzyszenie uważane jest za jednego z największych wrogów administracji prezydenta Georgea Busha oraz różnych organizacji biznesowych, które wywierają nacisk na lokalnych i federalnych ustawodawców, by zatwierdzili prawa ograniczające odszkodowania sądowe.
Każdy z kandydatów występujących na konwencji w Hyatt Regency przy ulicy Wacker w śródmieściu wykorzystał na przemówienie przysługujące mu 20 minut.
Poziom był bardzo wyrównany. Wszystkie przemówienia były bardzo interesujące i zostały bardzo dobrze ocenione przez publiczność.
Mówcy odnieśli się krytycznie do najnowszych decyzji Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych oraz do odmowy Białego Domu ujawnienia dokumentów dotyczących dymisji prokuratorów. Potępili też wojnę w Iraku.
Senator Clinton stwierdziła: "George Bush prowadził kampanię wrażliwego na cudzą krzywdę konserwatysty, a okazało się, że jego prezydentura jest najbardziej radykalna, jaką kiedykolwiek mieliśmy".
(ao)
Kandydaci na prezydenta w Chicago
- 07/20/2007 10:51 PM
Reklama








