Chicago (Inf. wł.) – Jeffrey i Sara Hutsell, mający po 53 lata mieszkańcy Deerfield, zostali dla przykładu ukarani, ku przestrodze innych rodziców, którzy przymykają oczy na spożywanie alkoholu swoich dzieci i ich kolegów.
Ława Przysięgłych Sądu Karnego Powiatu Lake uznała małżeństwo winnym trzech z czterech zarzutów związanych z urządzeniem przez ich 18-letniego syna prywatki z alkoholem 13 października 2006 roku, na zakończenie sezonu futbolowego.
Dwóch 18-latków poniosło śmierć w wypadku samochodowym po wyjściu z przyjęcia w piwnicy domu Hutsellów.
Hutsellowie zostali uznani winnymi zezwolenia nieletnim na picie alkoholu w swoim domu, narażenia na niebezpieczeństwo życia dziecka oraz przeszkadzanie w śledztwie w związku ze złożeniem kłamliwych zeznań.
Ława przysięgłych uwolniła małżeństwo od jednego zarzutu – przeszkadzania w śledztwie poprzez zniszczenie i ukrycie dowodów przestępstwa, tzn. puszek po piwie i butelek po rumie.
Ława przysięgłych składająca się z siedmiu kobiet i pięciu mężczyzn debatowała siedem godzin nad werdyktem, który ogłosiła w sobotę 21 lipca.
Hutsellowie zostali uznani winnymi wykroczeń (misdemeanor) a nie ciężkich przestępstw (felony), ale wyrok odegra decydującą rolę w sprawach cywilnych o odszkodowania za śmierć i zranienia w rezultacie wypadku, do którego doszło po prywatce w ich domu.
Państwo Hutsell mogą się spodziewać łagodnej kary – w wymiarze do roku pozbawienia wolności oraz przymusowej pracy społecznej – ale odszkodowania, które zapłacą w sprawach cywilnych, najprawdopodobniej zrujnują małżeństwo finansowo.
Zaraz po odczytaniu werdyktu w sobotę wieczorem, komendant policji Deerfield John Sliozis oznajmił, że trzech nastoletnich świadków w sprawie Hutsellów zostało aresztowanych w innym – nie ich – domu w Deerfield za picie alkoholu. Jeden z aresztowanych przeżył wypadek po prywatce w domu Hutsellów. Najwyraźniej niczego go nie nauczyła śmierć kolegów.
Policja ujawniła, że w ostatni piątek 20 lipca aresztowała trzech młodzieńców pod zarzutem picia alkoholu i zażywania narkotyków w piwnicy domu, którego właściele byli nieobecni w czasie odbywającej się prywatki.
Państwo Hutsell utrzymywali, że są niewinni, ponieważ nie wiedzili, że goście syna piją alkohol w piwnicy ich domu.
Werdyktu nie skomentowali. Opuścili salę sądową w milczeniu.
(ao)
Rodzice winni
- 07/25/2007 09:08 PM
Reklama