Chicago (Inf. wł.) – Trzyosobowy panel Federalnego Sądu Apelacyjnego w Chicago utrzymał wczoraj w mocy wyrok wydany przez niższą instancję w sprawie byłego republikańskiego gubernatora Georgea H. Ryana, a tym samym oddalił jego prośbę o nową rozprawę. Decyzja zapadła 21 sierpnia 2007 roku. Tego samego dnia panel Federalnego Sądu Apelacyjnego unieważnił nakaz stawienia się w zakładzie karnym w ciągu 72 godzin i pozwolił Ryanowi na dalsze pozostawanie na wolności za kaucją do rozstrzygnięcia następnego etapu sprawy odwoławczej w Federalnym Sądzie Apelacyjnym w pełnym, 9-osobowym składzie.
Pozwalając Ryanowi na pozostawanie na wolności panel Sądu Apelacyjnego wziął pod uwagę zły stan zdrowia i podeszły wiek b. gubernatora.
Rejonowy prokurator federalny Patrick Fitzgerald nie rezygnuje z uwięzienia Ryana. Przesłuchanie dotyczące kaucji gubernatora miało odbyć się wczoraj (22 bm.).
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku Ryan został skazany na 6 i pół roku pozbawienia wolności w związku z zarzutami korupcji.
Adwokaci domagali się powtórzenia sprawy sądowej utrzymując, że b. gub. Ryan nie miał sprawiedliwego i niezawisłego postępowania sądowego, w rezultacie serii błędów proceduralnych, z których najpoważniejsze dotyczyły składu ławy przysięgłych.
W październiku 2006 roku George Ryan został uznany winnym łapówkarstwa, wymuszania haraczy, spiskowania, przestępstw pocztowych oraz podatkowych, a także składania fałszywych zeznań i utrudniania śledztwa władzom federalnym.
Wyrok obejmuje okres sprawowania przez Ryana dwóch urzędów stanowych, sekretarza i gubernatora, oraz – takie przestępstwa, jak przyjmowanie łapówek oraz kosztownych prezentów dla siebie i dla bliskiej rodziny, a także udostępnianie lukratywnych kontraktów stanowych.
W okresie, gdy Ryan sprawował urząd sekretarza stanowego pracownicy poszczególnych oddziałów tej agencji rutynowo brali łapówki za wydawanie praw jazdy – zwykłych i zawodowych.
Część pieniędzy z łapówek wpłacana była na konto wyborcze Ryana i przy ich pomocy wygrał elekcję na gubernatora.
Ryan utrzymywał, że nie wiedział, z jakiego źródła pochodziły jego fundusze wyborcze.
Afera w Biurze Sekretarza Stanowego została zdemaskowana po tym, jak sześcioro dzieci pastora Scotta Willisa poniosło śmierć w płonącym vanie, gdy zbiornik z paliwem został przebity przez fragment złomu leżący na autostradzie, zgubiony przez ciężarówkę. Okazało się, że jej kierowcą był imigrant, który zawodowe prawo jazdy (CDL) uzyskał w Illinois przy pomocy łapówki i nawet nie znał angielskiego.
Pastor Willis i jego żona Janet stwierdzili, że Ryan powinien przyznać się do złego postępowania i przeprosić społeczeństwo Illinois, że zawiódł pokładane w nim zaufanie.
(ao)
Apelacja Ryana oddalona przez panel sędziowski
- 08/27/2007 08:40 PM
Reklama








