Koszykarki Sun odpadły w pierwszej rundzie
Koszykarki Connecticut Sun na pierwszej rundzie zakończyły start w fazie play off ligi WNBA, przegrywając w serii 1-2 z Indiana Fever. W drugim wyjazdowym spotkaniu uległy rywalkom 88:93 po dogrywce, chociaż na początku drugiej kwarty prowadziły z przewagą 22 punktów.
Dotychczas największy odrobiony deficyt w meczu play off WNBA to było 21 punktów - w 2003 roku w spotkaniu wygranym przez Minnesota Lynx 74:72 z Los Angeles Sparks.
Początek decydującego pojedynku o awans do finału Konferencji Wschodniej układał się po myśli zespołu Sun, który pierwszą kwartę rozstrzygnął na swoją korzyść 29:17, a drugą otworzył zdobywając pierwsze dziesięć punktów.
Później jednak walka była wyrównana, a druga i trzecia kwarta przyniosły remisowe rozstrzygnięcia 15:15 i 16:16. Natomiast w ostatniej części spotkania lepsze były koszykarki Fever - 29:17, chociaż drużyna z Connecticut prowadziła w niej 64:48. Kolejne 11 punktów zdobyła jednak drużyna gospodarzy, w tym pięć Sheri Sam, ale na sześć i pół minuty przed końcem było 64:59 dla Sun.
Doszło do dogrywki, którą zawodniczki z Indianapolis wygrały 16:11. Bohaterką meczu była Tamika Catchings z Fever, która zdobyła 30 punktów i miała 13 zbiórek, w tym dziewięć w obronie. Chociaż trafiła tylko sześć z 13 rzutów z gry, to była jedną z najczęściej faulowanych. Wykorzystała 16 z 17 rzutów wolnych.
Dobre występy odnotowały także jej koleżanki z zespołu: Tamika Whitmore - 24 punkty i Anna DeForge - 18.
Natomiast w ekipie Sun najlepiej spisały się Katie Douglas - 27 punktów oraz Lindsay Whalen i Asjha Jones - po 21 pkt. Słabo wypadła Małgorzata Dydek, która w ciągu 20 minut gry uzyskała tylko cztery punkty, trafiając dwa z sześciu rzutów, ponadto miała trzy zbiórki i dwa bloki.
Koszykarki Sun rozpoczęły serię play off od zwycięstwa przed własną publicznością nad Fever po trzech dogrywkach 93:88, a później uległy 59:78 na parkiecie rywalek.








