Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 23:55
Reklama KD Market

Piotr Reiss

Podobało mi się, że nie "pękliśmy" przed rywalem, który grał na własnym boisku. Przez większość spotkania byliśmy lepsi piłkarsko od Finlandii - powiedział po bezbramkowym remisie Finlandii z Polską Piotr Reiss, napastnik poznańskiego Lecha.


Król strzelców minionego sezonu Orange Ekstraklasy zgodził się z opinią, że spotkanie Polaków z Finami nie było zbyt atrakcyjne.


"Każdy spodziewał się chyba, że nie będzie to piękny mecz. Wiadomo jaką piłkę grają Finowie. Ale w dzisiejszym futbolu agresywną grą, wolą walki i ambicją można również rozstrzygać spotkania na swoją korzyść. Finlandia postawiła nam wysoko poprzeczkę, ale była szansa na zwycięstwo" - ocenił


"Podobało mi się, że nie +pękliśmy+ przed rywalem, który grał na własnym boisku. Przez większość spotkania byliśmy lepsi piłkarsko od Finlandii. Gdybyśmy wygrali 1:0 było by bardzo dobrze, ale z remisu możemy być zadowoleni, gdyż nasi najgroźniejsi rywale pogubili punkty i nic w tabeli się nie zmieniło" - dodał.


Zdaniem Reissa, jest jeszcze za wcześnie, by świętować awans do Euro 2008. "To jest tylko piłka i wszystko jest możliwe. Z tym chłodzeniem szampanów jeszcze poczekajmy, tylko skoncentrujmy się na najbliższych spotkaniach, które teoretycznie są dla nas łatwiejsze. W rzeczywistości są one jednak bardzo ciężkie. Wierzę, że po meczu z Kazachstanem będziemy już blisko awansu" - podsumował kapitan Lecha.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama