Waszyngton, Chicago (Inf. wł., CST, Internet) – W najnowszym sondażu przedwyborczym sieci telewizyjnej ABC i dziennika Washington Post, demokratyczny senator z Illinois Barack Obama pozostaje daleko w tyle za nowojorską senator Hillary Rodham Clinton w wyścigu o nominację partyjną na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Sondaż wygrała Clinton uzyskując 53 procent głosów respondentów. Obama otrzymał 20 procent, a John Edward, były senator z Północnej Karoliny – 13 procent.
Najnowsza, 33-procentowa przewaga Hillary Clinton jest największa, jaką dotychczas udało się jej uzyskać w sondażu ogólnokrajowym. Inny sondaż, przeprowadzony przez Associated Press i Ipsos, pokazuje, że wyborcy rasy białej bardziej preferują panią Clinton niż Obamę. Natomiast połowa wyborców rasy czarnej popiera Clinton, a połowa Obamę. Równocześnie obydwie grupy rasowe różnią się percepcją kwalifikacji obydwojga kandydatów.
Potencjalni wyborcy rasy czarnej są bardziej niż biali usatysfakcjonowani referencjami Obamy.
Około 35 procent białych respondentów wyraziło zadowolenie z kwalifikacji Clinton, a tylko 18 procent – z Obamy. Około 40 procent czarnych potencjalnych wyborców było usatysfakcjonowanych kwalifikacjmi Obamy, a 38 procent – Clinton.
Zdaniem niektórych czarnych polityków, dobre notowania pani Clinton w afroamerykańskiej społeczności zawdzięcza ona swojemu mężowi, byłemu prezydentowi Billowi Clintowi, który jest niezwykle popularny wśród Afroamerykanów.
Jak wynika z wypowiedzi Davida Axelroda, głównego stratega politycznego Baracka Obamy, demokrata z Illinois koncentruje swoje wysiłki kampanijne na stanach, w których prawybory odbędą się najwcześniej.
W środę 3 października senator Obama prowadził kampanię wyborczą w Iowa, gdzie w lokalnych sondażach utrzymuje się na prowadzeniu i gdzie prezydenckie prawybory odbędą się najwcześniej – już w styczniu.
Obama inwestuje w reklamy telewizyjne w Iowa. Jego celem jest wygranie w tym stanie prawyborów albo przynajmniej uplasowanie się na drugim, bliskim miejscu.
Związek zawodowy nauczycieli chicagowskich, Chicago Teachers Union, udzielił swego oficjalnego poparcia Obamie w demokratycznych prawyborach, choć centrala związkowa w Waszyngtonie, American Federation of Teachers, wystosowała oficjalną rekomendację polityczną dla Clinton.
Marilyn Stewart, prezes CTU, stwierdziła, że "Obama jest ulubionym synem Illinois, dobrym przyjacielem nauczycieli i zawodów pokrewnych oraz wszystkich ludzi pracy". (ao)
Redakcja
