Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 10 grudnia 2025 14:32
Reklama KD Market

Prawda kontra Telewizja Fox

Uparte przekłamywanie historii II wojny światowej przez amerykańskie i światowe media używające sformułowania "polskie obozy koncentracyjne", przeciw czemu głośno protestowała Polonia oraz władze RP, ustało po tym, gdy sprawa oparła się o Organizację Narodów Zjednoczonych.

W połowie bieżącego roku, na wniosek Polski, Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO podjął decyzję o zmianie nazwy obiektów byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Obecnie nazwa obozu brzmi "Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady 1940-1945", bo taka nazwa – postulowana przez władze RP – jest zgodna z historyczną prawdą.

Mimo to Światowy Kongres Żydów (WJC) uznał, że zmiana oznacza, iż rząd w Warszawie chce odseparować historię Polski od historii Auschwitz i dać do zrozumienia, że Polska nie odgrywała żadnej roli w obozie. Ta – co tu dużo mówić – nieuczciwa interpretacja spotkała się z odporem środowisk żydowskich nie związanych z WJC i została potępiona przez Marka Edelmana, przywódcę powstania w Getcie Warszawskim.

I gdy już wydawało się, że położono kres medialnemu obwinianiu Polaków za czyny niepopełnione, amerykańska sieć telewizyjna Fox pozwoliła sobie na nową antypolską potwarz. W odcinku serialu "Back to You", nadanym 14 listopada, jeden z jego bohaterów, zachęcając kolegę do gry w kręgle, mówi do niego: "Przecież wy, Polacy, macie to we krwi, jak kiełbasę, jak... współpracę z nazistami". Spowodowało to liczne protesty pod adresem TV Fox. Interweniował Frank Spula – prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej. Minister Spraw Zagranicznych RP Radek Sikorski rozmawiał telefonicznie w tej sprawie z właścicielem Telewizji Fox Rupertem Murdochem, który zapewnił go, że sprawą zajmie się osobiście i udzieli reprymendy twórcom serialu "Back to You". Sikorski podkreślił, że słowa o współpracy z nazistami były dla Polaków głęboko szkalujące, a przede wszystkim historycznie nieprawdziwe.

Telewizja Fox przeprosiła dwukrotnie, najpierw na odczepne, a później jakby z większym przekonaniem. Ale to nie może i nie powinno zamknąć sprawy, bo uwłaczająca Polakom i prawdzie historycznej wypowiedź nie była z pewnością przypadkowa. Zwraca na to uwagę w swym liście otwartym Konsul Generalny RP w Nowym Jorku – Krzysztof Kasprzyk, dziennikarz z zawodu, znający dobrze arkana pracy w telewizji: "Dialogi do filmu musiały w wytwórni Fox’a przejść wielostopniowy proces zatwierdzenia scenariusza. Przypadek jest tu zatem wykluczony. W popularnym programie TV kultury masowej USA zniesławiono nas wszystkich z premedytacją".

Właściwym rozwiązaniem byłoby zwolnienie z pracy ludzi odpowiedzialnych za wyemitowanie odcinka serialu z obraźliwym stwierdzeniem, tak jak za komentarz o podtekście rasistowskim wyleciał z pracy w sieci CBS komentator radiowy – Don Imus, uznany przez tygodnik "Time" za jednego z najbardziej wpływowych ludzi w Ameryce. Zwolniono go, mimo iż kosztowało to CBS ponad 10 milionów dolarów. W przypadku Telewizji Fox wiele wskazuje na to, że chce ona poprzestać na przeprosinach. Dlatego potrzebne są dalsze naciski ze strony rządu RP na Ruperta Murdocha. Ten magnat medialny jest przecież udziałowcem w polskiej TV Plus. Zainwestował w nią ponad 50 milionów dolarów i chce z niej uczynić znaczącą stację telewizyjną na polskim rynku. Warto by go przekonać, że nie osiągnie tego obrażając Polaków.
Przypisanie Polakom przez TV Fox kolaboracji z nazistami przeszło, poza środowiskiem polonijnym, zupełnie niezauważone.

Nie wspomina o tym niemal zupełnie prasa amerykańska, nic o tym w telewizji, nie oburzają się publicyści. Sam Fox też zbytnio się sprawą nie przejął, gdyż wie, że nie grozi mu negatywna kampania public relations, protesty widzów i spadek oglądalności. Polaków w USA się obraża, bo można, ale również dlatego, że tutejsza masowa świadomość i wiedza na temat wydarzeń II wojny światowej w Polsce są na poziomie "Listy Schindlera" czy "Pianisty" – obsypanych Oskarami superprodukcji filmowych – w których bohaterami są szlachetni Niemcy ratujący Żydów. A Polacy? No, pewnie w tym czasie kolaborowali z nazistami.
Wojciech Minicz
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama