Manama, Bahrajn (AP) – Państwa z regionu Zatoki Perskiej rzuciły wyzwanie sekretarzowi obrony USA Robertowi Gatesowi w związku z amerykańską polityką wobec Iranu i Izraela.
Kiedy Gates zaapelował o zmuszenie Iranu do zarzucenia programu wzbogacania uranu, kilku delegatów na regionalną konferencję bezpieczeństwa w Bahrajnie oświadczyło, że poparcie Ameryki dla izraelskiego arsenału nuklearnego jest czystą hipokryzją.
"Fakt, że Izrael nie jest traktowany przez USA jako zagrożenie dla regionu, świadczy o stosowaniu podwójnych standardów", powiedział sekretarz generalny Rady Współpracy Zatoki, Abdul-Rahman al-Attiyah.
W czasie przemówienia Gates kładł nacisk na niebezpieczeństwo wynikające z irańskiego programu nuklearnego, chociaż amerykański wywiad twierdzi, iż Teheran wstrzymał prace nad bronią nuklearną 4 lata temu.
Zapytany przez ministra pracy Bahrajnu, Majeeda al-Alawiego, czy nie uważa, że "broń syjonistów jest groźna dla regionu", Gates odpowiedział przecząco . Wyjaśnił, że rząd w Jerozolimie jest bardziej odpowiedzialny niż rząd w Teheranie. "Nie sądzę, żeby Izrael szkolił terrorystów do akcji wywrotowych w sąsiadujących z nim państwach. Nie wysyła broni do takich miejsc, jak Irak, od której giną tysiące cywilów. Tak więc uważam, że są olbrzymie różnice zarówno w zakresie historii jak i zachowania rządów Iranu i Izraela".
Premier Kataru, szejk Hamad bin Jassem Al Thani, wysunął kontrę: "Nie możemy porównywać Izraela z Iranem. Iran jest naszym sąsiadem i nie możemy postrzegać go jako wroga. Przez 50 lat Izrael usuwa Palestyńczyków i odbiera im ziemię. Wtrąca się w ich wewnętrzne sprawy pod pretekstem bezpieczeństwa, winiąc za to Palestyńczyków". Szejk Al Thani wezwał Stany Zjednoczone do podjęcia bezpośrednich rozmów z Iranem.
"Jako kraj arabski udaliśmy się do Annapolis, by podjąć dialog z Izraelczykami. Dlaczego USA nie podejmą rozmów z Iranem? Sądzę, że jest to jedyna droga, że tylko tak mogą się lepiej zrozumieć".
Stany Zjednoczone odmawiają spotkania się z Irańczykami, dopóki Teheran nie odstąpi od wzbogacania uranu, procesu uzyskiwania paliw do elektrowni nuklearnych ale również materiału rozszczepiającego atom.
Iran zawsze zaprzeczał podejrzeniom, że dąży do zbudowania bomby nuklearnej. Utrzymuje, że jego program ma służyć wyłącznie pokojowym celom. (eg)
Państwa Zatoki krytykują
- 12/12/2007 04:03 PM
Reklama








