Najlepszy zespół Central Division ligi NHL Detroit Red Wings przegrał w czwartek u sobie, dopiero w karnych, z zamykającymi tabelę Northwest Division Edmonton Oilers 3:4.
Szalę zwycięstwa na korzyść "Nafciarzy" przechylił skutecznie egzekwując karnego Czech Ales Hemsky, kończąc tym samym serię sześciu wygranych Red Wings przed własną publicznością. W regulaminowym czasie gry stojącego w bramce "Czerwonych Skrzydeł" Dominika Haska (obronił 22 strzały) pokonali Hemsky, Joni Pitkanen i Fernando Piosani. Bramki dla gospodarzy były dziełem Henrika Zetterberga - 2 i Marka Hartigana. Zespół z Edmonton już po raz dziewiąty w sezonie wygrał po karnych
Aż 15 goli oglądnęło 19026 widzów w hali w Tampa Bay, gdzie miejscowi Lightning przegrali z Calgary Flames 6:9. Bohaterem w zespole gości był Jarome Iginla, zdobywając trzy bramki (wszystkie w trzeciej tercji). To szósty hat trick tego gracza w karierze. Również trzy bramki strzelił jego kolega z drużyny Kristian Huseliu (po raz pierwszy). Pozostałe bramki dla Oilers zdobyli: Owen Nolan, Adrian Aucoin i Daymont Langkow. Łupem bramkowym wśród Lightning podzielili się Martin St.Louis - 2, Vincent Lecavalier, Andre Roy, Vinny Prospal i Brad Richards.
W Bostonie Bruins przegrali z New Jersey Devils 1:3. Dwa razy do bramki gospodarzy trafił Jamie Langenbrunner. Trzeciego gola strzelił Brian Gionta. Honorowa bramka dla "Niedźwiadków" była dziełem Marca Savarda, kiedy "Diabły" grały w osłabieniu.
Doskonale w bramce Montreal Canadiens spisywał się w czwartek pierwszoroczniak Carey Price, skutecznie interweniując w 29 przypadkach. Canadiens wygrali na wyjeździe z Philadelphia Flyers 4:1, po strzałach Marka Streita - 2, Christophera Higginsa i Andrieja Kosicyna. Było to pierwsze zwycięstwo Kanadyjczyków po dwóch porażkach, a honor gospodarzy uratował Mike Knuble.
Po raz 24. w karierze czyste konto bramkowe zachował Tomas Vokoun, bramkarz Florida Panthers, którzy na wyjeździe pokonali St.Louis Blues 1:0. Vokoun obronił wszystkie 33 strzały. "Złotą bramkę" zdobył w drugiej minucie drugiej tercji Stephen Weiss. Od czasu lokautu w sezonie 2004/2005 Panthers wygrali wszystkie siedem meczów z Blues. Dobrze w bramce gospodarzy spisywał się po powrocie na lodowisko (nie grał z powodu kontuzji w czterech meczach) Manny Legace, broniąc 24 strzały.








