Fabio Capello został w poniedziałek oficjalnie zaprezentowany jako nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Anglii. Włoch spotkał się także z dziennikarzami na konferencji prasowej. Na pytania odpowiadał przy pomocy tłumacza, ale zapewnił, że nauka języka będzie dla niego priorytetem.
"Kiedy za miesiąc po raz pierwszy spotkam się z piłkarzami, chciałbym do nich mówić po angielsku. Możliwość dobrej komunikacji z zawodnikami jest podstawą w pracy trenera" - podkreślił Capello, który nigdy wcześniej nie pracował z drużyną narodową.
"Na takie wyzwania nigdy nie jest za późno. Jestem dumny, że zyskałem uznanie w oczach szefów angielskiej federacji. Na tym przykładzie widać, że marzenia się spełniają i warto na to czekać, nieraz nawet bardzo długo" - powiedział 61-letni włoski szkoleniowiec, który zastąpił Steve'a McClarena zwolnionego po nieudanych eliminacjach ME.
"Anglia ma wspaniałych piłkarzy i stać ją na wielkie sukcesy. Postaram się w tym pomóc" - zadeklarował Capello, który w roli trenera angielskiej reprezentacji zadebiutuje w lutym w spotkaniu towarzyskim ze Szwajcarią na Wembley.
"Przykro mi, że Anglii zabraknie w ME, ale dzięki temu będę miał cztery mecze, w których będę mógł eksperymentować" - powiedział Capello, przyznając że chce sprawdzić wielu piłkarzy i nikogo nie zamierza ani skreślać, ani faworyzować. Także Davida Beckhama, z którym współpracował ostatnio w Realu Madryt.
"Nasza współpraca w Madrycie nie była usłana różami. Ale David pokazał, że jest wspaniałym piłkarzem i uczciwym człowiekiem. A o powołaniach do reprezentacji decydować będą umiejętności, doświadczenie i zachowanie graczy. Wszyscy mają dziś równe szanse" - dodał Capello, który podpisał z angielską federacją kontrakt na cztery i pół roku.
Oprócz niego, w sztabie trenerskim znajdzie się czterech innych Włochów - Franco Baldini, Italo Galbiati, odpowiadający za pracę z bramkarzami Franco Tancredi i dbający o przygotowanie fizyczne Massimo Neri. "Chciałbym, by ostatnie miejsce w sztabie zajął Anglik. Ważne, bym miał przy sobie człowieka znającego miejscowe realia" - stwierdził Capello.
Były szkoleniowiec Milanu, Romy, Juventusu Turyn i Realu Madryt będzie zarabiał ok. 8,4 mln euro rocznie. To najwyższa gaża, jaką kiedykolwiek otrzymywał trener drużyny narodowej.